@konkarne To jest bramka na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tą bramką? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówimy – to jest nasze, w ekstraklasie wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo!
Ja się naprawdę dziwie ludzim co tam łażą oglądać mecze ekstraklasy i jeszcze za to płacą albo jeszcze kibolom co sie biją o tych leszczy jak by było o co.
@adels86 jeśli wierzysz w walki kiboli o kluby to pozdro. Rozchodzi się tylko i wyłącznie o kontrolę terenu, jest kilka pozycji o tym temacie do przeczytania
@adels86: Jak się ciebie pytają w Krk czy jesteś za Wisłą czy Cracowią to się mówi, że ani za tym ani za tym i że nie interesujesz się polskimi klubami bo nie jesteś pedałem. Zawsze działa. ( ͡°͜ʖ͡°)
To jest chyba kwintesencja naszej ligi. Nie jest tak, że sama beznadzieje, że nikt nic nie umie itd. Chociaż w większości tak jest... ale problemem jest szerokość kadry klubów. Każdy zespół ma 3-5 zawodników a reszta to takie zapchajdziury na które ich stać. A że zarobki są 100x większe niż umiejętności to i powoli ten sport zaczyna zdychać na poziomie zawodowym, zamiast kwitnąć.
problemem jest szerokość kadry klubów. Każdy zespół ma 3-5 zawodników a reszta to takie zapchajdziury na które ich stać.
@tezeten: Nie, problemem polskiej piłki jest to, że rządzą nią kolesie i dyletanci, na absolutnie każdej płaszczyźnie. Od dołu (choćby przykład Niedzielana i jego szkółki), do góry (prezesi klubów nie rozumiejący futbolu, nie wytrzymujący ciśnienia, bez długofalowego planu, otoczeni takimi samymi nieudacznikami w roli doradców). Od reprezentacji, gdzie selekcjonerem gość, za
Śmiejecie się. A testów na debilizm w polskiej lidze nie ma. A może to są ludzie z ubytkami. Może powinniśmy bić brawo "ooo zawodnik wyszedł z szatni trafił w drzwi ","o dzisiaj tylko dwóch zawodników zaczęło jeść murawę " etc
Komentarze (94)
najlepsze
@tezeten: Nie, problemem polskiej piłki jest to, że rządzą nią kolesie i dyletanci, na absolutnie każdej płaszczyźnie. Od dołu (choćby przykład Niedzielana i jego szkółki), do góry (prezesi klubów nie rozumiejący futbolu, nie wytrzymujący ciśnienia, bez długofalowego planu, otoczeni takimi samymi nieudacznikami w roli doradców). Od reprezentacji, gdzie selekcjonerem gość, za