Moderacja treści przy udziale rządu to polityczna cenzura
Zaangażowanie rządu w moderację treści w mediach społecznościowych stwarza poważne zagrożenie dla praw człowieka, które nabiera na znaczeniu tym bardziej, jeśli w egzekwowanie standardów związanych z usuwaniem nielegalnych treści zaangażowane są organy ścigania.
Poludnik20 z- #
- #
- #
- 34
- Odpowiedz
Komentarze (34)
najlepsze
Czy mowa tu o rządzie: Niemiec, Anglii, Białorusi, u$a, Kanady, Korei, Rosji, Chin, Arabii Suadyjskiej, Izraela, Iranu, Kazachstanu, czerwonych ludzikach siedzących w Brukseli ... a może aluzja do morderacji wykop.peel? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A na poważnie. Przykładów daleko nie trzeba szukać. Są pewne granice które już zostały przekroczone w w.w. przypadkach i jest to poważny problem.
Problemem jedynie nie
Mądre słowa, ale: gdzie jest granica? Ściąganie treści antyrządowych przez rząd, bo "łamią prawo" jest złe, ale równie dobrze zamiast "treści antyrządowych" można wsadzić "treści pedofilskie". A wiem, że znaleźliby się, nawet na wykopie, zwolennicy tego, żeby moderacja miała wszystko w dupie