"Państwo z kartonu"?Głoszenie tego hasła w czasie rosyjskiego ataku to defetyzm.
Historyk Piotr Gursztyn: Głoszenie tego hasła osłabia nasza państwowość. W czasie kryzysu to po prostu defetyzm. To nie czas, na jego rzucanie, ponieważ w momencie międzynarodowej rywalizacji i konfliktów, „skuteczniejsze będą wspólnoty narodowe bardziej spójne i solidarne”, a wspólnoty o niskim…
Zegarmistrz_Swiatla z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 15
- Odpowiedz
Komentarze (15)
najlepsze
Zresztą, kto ma tę wspólnotę narodową budować, skoro w koło sami zdrajcy: ukryta opcja niemiecka, ubeckie wdowy, resortowe dzieci, uprzywilejowane kasty: nauczycielska, lekarska, sędziowska, i cała reszta ludzi "gorszego sortu."
Diagnoza to nie defdetyzm.
Mieliśmy już kiedyś tak ze gazety trąbiły o tym jacy jesteśmy zwarci i gotowi i jak to zbombardowaliśmy Berlin. Nie pomogło. Tzn pomogło. Rządowi łatwiej było #!$%@?ć do Rumunii bo nie było korków.
Ale masz jakąś radę dla mnie?
Bo nie jestem zachwycony zmienianiem instytucji w fasadowe wydmuszki, tworzeniem synekur, relatywizowaniem wszystkiego, zamianą mediów publicznych w ordynarną tubę propagandową, rozpieprzeniem dyplomacji itd.
CO mam więc robić? Udawać ze jest ok>
Bo mnie się wydaje że czym bardziej udajemy że jest ok tym bardziej osłabiamy państwo. Więc równie dobrze można powiedzieć ze w czasach kryzysu tym