Znów próbują ograniczać wolność słowa w Internecie i zalegalizować grzebanie obywatelom w prywatnej korespondencji!
Człowiek StopACTA2 ze Śląska, organizator katowickich pikiet w obronie wolnego Internetu, libertarianin Jacek Sierpiński w ramach konsultacji publicznych przekazał właśnie do Departamentu Cyberbezpieczeństwa KPRM swoje uwagi dot. unijnego projektu rozporządzenia ws. zapobiegania niegodziwemu traktowaniu dzieci w celach seksualnych.
Projekt tej regulacji unijnej stanowi zagrożenie zarówno dla praw i wolności zagwarantowanych w Konstytucji RP i Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej (ochrona tajemnicy komunikowania się, wolność pozyskiwania informacji, ochrona danych osobowych), jak i dla konkurencyjności unijnego rynku dostawców usług hostingu i dostawców środków łączności interpersonalnej.
Zachęcam do zapoznania się z tą bardzo szczegółową i merytoryczną opinią, która z całą pewnością pomoże wszystkim zrozumieć realne zagrożenie dla gwarantowanych nam praw i wolności, jakie niewątpliwie niesie za sobą owa regulacja.
Mam równocześnie nadzieję, że zapoznawszy się z dokumentem zgodzicie się z zaleceniem zawartym przez Jacka Sierpińskiego w konkluzji prezentowanej opinii, będącej zarazem w przedmiotowej kwestii oficjalnym stanowiskiem ruchu StopACTA2, że ów kontrowersyjny i po prostu niebezpieczny projekt powinien zostać w całości odrzucony.
Link do opinii (Google Docs)
FP Jacka Sierpińskiego
FP StopACTA2
Komentarze (62)
najlepsze
To wszystko tylko: dla twojego dobra / przeciwko terrorystom / dla bezpieczeństwa dzieci (niepotrzebne skreślić).
Komentarz usunięty przez moderatora
@Brudne_Mysli: jakie podkręćmy, taka narracja w amerykańskich mediach zaczęła być serwowana chyba jeszcze przed WTC. Każda wymówka jest dobra, byleby mieć możliwość pełnej inwigilacji, a im bardziej trafia to w psychikę jednostki to tym lepiej. No bo w końcu nikt nie chce, żeby kolejni terroryści wlecieli samolotem w inny budynek prawda? Ano prawda. Przecież nikt nie chce, żeby jego dziecko stało się ofiarą pedofila
Tak jak nie jedza robakow, nie ograniczaja co2 i nie oddaja broni, chociaz to przeciez dobre i sluszne sprawy. Ciekawe
Do tej pory jedyne sledztwa jakie mialy miejsce byly głęboko skorumpowane i najprawdopodobniej mial miejsce spisek - wielu martwych swiadkow i osob powiązanych ze sprawa.
Poza tym jakby ludzie zaczęli masowo stawiać serwery to zaraz by uznali coś w stylu że to oni są nadawcami publicznymi i byłoby jeszcze gorzej, bo o ile wykop może mieć hajs na algorytmy banujące pedofilów o tyle np. jakiś anon mający forum o trzmielach już niekoniecznie.