Tutaj porządku pilnuje "szeryf". Wakacyjne absurdy Zalewu Budzyńskiego
Około 20 minut drogi od centrum Krakowa znajduje się Zalew Budzyński – popularne miejsce wypoczynku i plażowania. Problem w tym, że amatorzy rekreacji w turkusowej wodzie mogą korzystać tylko z 20 proc. powierzchni zbiornika. Reszty jak oka w głowie strzeże "szeryf" wyposażony w łódź,...
promile z- #
- #
- #
- #
- #
- 99
Komentarze (99)
najlepsze
@geebon: Czyli trzeba szanować własność prywatną.
Wiadomo, że strzelanie z kapiszonów to przeginka, ale jeżeli jest kąpielisko, są bojki, które
wedlug autora powinni miec placone za nic
Poza tym jestem przekonany że pan dyrektor onetu by pogonił każdego kto zechciał by sobie pływać w jego prywatnym basenie, czy stawie,
@marek-sisey-tymoszczuk: jeśli na twoim terenie, do studni wpadnie człowiek, to kto odpowiada za niezabezpieczoną studnię? Jak zatem z odpowiedzialnością w razie utonięcia osoby trzeciej na prywatnym terenie w akwenie - kto ponosi ciężar zapewnienia bezpieczeństwa?
@marek-sisey-tymoszczuk: pierdzielisz gościu on wykupił parę działek i tez te z brzegiem.
Mi się wydaje, że przed dzierżawą terenu ktoś cwanie podzielił teren ile się dało byle kogoś ożenić z kawałkiem terenu. Zapewne potem przez zalanie tego terenu ktoś musiał tym właścicielom zapłacić zadośćuczynienie... a może jeszcze wcześniej do tego doszło ( ͡€ ͜ʖ ͡€)
@Wasz_Pan: Nie. To przecież tradycyjny podział