Czy ktoś potrafi mi wytłumaczyć jak to jest, że klimatyzacje w samochodzie trzeba nabijać? Lodówki nawet te stare chodziły po 30 lat i nikt niczego nigdy nie nabijał a to chyba podobna zasada. Czy naprawdę trzeba nabijać sprawną klime w aucie?
@Kij_od_Kaszanki: Lodówka ma wszystkie połączenia lutowane stopem srebra. W klimatyzacji samochodowej złączki są na uszczelki "gumowe". Wibracje pojazdu, degradacja uszczelek oraz ewentualne mikropęknięcia chłodnicy robią swoje.
Paanie, toć to jest wręcz profesjonalna robota: próżnia, odważona ilość poprawnego czynnika, olej podany do układu - to się w sumie niewiele technicznie różni od uzupełnienia czynnika w profesjonalnym warsztacie. Czytając tytuł "klimatyzacja za parę groszy" spodziewałem się raczej opisu dopełniania klimy gazem od zapalniczek bądź wręcz propanem-butanem z butli, bo i tak ludzie robią. I wtedy jest naprawdę za grosze.
Paanie, toć to jest wręcz profesjonalna robota: próżnia, odważona ilość poprawnego czynnika, olej podany do układu - to się w sumie niewiele technicznie różni od uzupełnienia czynnika w profesjonalnym warsztacie.
@Jarek_P: Dokładnie, bo to co robi automatyczne urządzenie do napełniania klimy to nie jest żadna magia. Pompka próżniowa wyciąga to co tam jest, potem czeka z manometrem sprawdzając czy próżnia się trzyma, jeśli się trzyma to podaje wymierzoną ilość czynnika i
Samo dobicie czynnika, to akurat można, ale po zatarciu albo nieszczelności trzeba przepłukać układ, zmienić kilka elementów i co najważniejsze sprawdzić szczelność, zrobić próżnię i dodać oleju do czynnika. Chociaż niewykluczone, że będzie to działać.
@groznaglizda303: a może jak w butlach LPG "wózkowych" jest w środku smok, który powoduje pobieranie czynnika w stanie ciekłym z okolic dna w pozycji normalnej? Nie kojarzę, żeby do automatów obsługujących klimatyzację mechanicy wkładali butle z czynnikiem "do góry nogami".
Słabo to ekonomicznie się składa. Nie masz testu, przy odciągnięciu czynnika przez maszynę masz od razu zważony czynnik, odessany olej, wiesz po wytworzeniu próżni czy układ jest szczelny, próżnia sprawia że ew woda odparowuje z układu itd itd Nie eksperymentowałbym
Od 3:05, to był czas kiedy były zmiany w tym gazie i zaczęły się eksperymenty. Zwykłego czynnika brakowało, nowego też a gdy był to wyjątkowo drogi. Dziewczyna w środku zginęła usmażona w środku, początkowo pewnie ogłuszona wybuchem.
Komentarze (78)
najlepsze
Czytając tytuł "klimatyzacja za parę groszy" spodziewałem się raczej opisu dopełniania klimy gazem od zapalniczek bądź wręcz propanem-butanem z butli, bo i tak ludzie robią. I wtedy jest naprawdę za grosze.
@Jarek_P: Dokładnie, bo to co robi automatyczne urządzenie do napełniania klimy to nie jest żadna magia.
Pompka próżniowa wyciąga to co tam jest, potem czeka z manometrem sprawdzając czy próżnia się trzyma, jeśli się trzyma to podaje wymierzoną ilość czynnika i
Chociaż niewykluczone, że będzie to działać.
@groznaglizda303:
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/substancje-zubozajace-warstwe-ozonowa-oraz-niektore-fluorowane-18204429/roz-11
Posiadanie, przetwarzanie i używanie czynnika chłodniczego bez certyfikatu f-gaz jest nielegalne i ścigane jako przestępstwo przeciwko środowisku.
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-karny-16798683/roz-22
Nie wiem czy oszczędzenie 200 zł za nabicie klimy w warsztacie jest tego wszystkiego warte. To łamanie prawa zarówno polskiego jak i europejskiego.
Nie eksperymentowałbym
Komentarz usunięty przez moderatora
@Robert_X: jasne,
@Robert_X: 3-krotnie
@Robert_X: złomu