Pomysł idiotyczny, ze względu na patologiczne polskie środowisko kiboli. Każdy mecz z zespołem z Ukrainy, to byłby mecz podwyższonego ryzyka, a nacjonalistyczne półgłówki nie tylko nie odpuściłyby na stadionie, ale i poza nim. Gdyby to miałaby być zdrowa, sportowa rywalizacja, to czemu nie, pomysł fajny. Niestety z polskimi kibolami, przerodziłoby się w katastrofę.
@mango2018: Też tak myślę. Przez pierwsze dwie kolejki wielka solidarność, wspólnota itp, a zaraz potem hasła typu "przeproście za Wołyń!" i podobne, aż na końcu wielka #!$%@? co spotkanie. Coś jak z kibicami Cracovii i Wisły po śmierci żółtego.
@mango2018: A dlaczego tylko z polskimi? Na Ukrainie nie ma patologii kibicowskiej i kiboli, którzy jawnie nawiązują do SS Galizien? Tylko Polacy byliby problemem, a Ukraińcy to pewnie zawsze witaliby polskich kibiców kwiatami?
@I_am_the_liquor też mi się tak wydaje. Przecież to nierealne połączyć 2 ligi w jedną. Ja bym to widział tak: poniedziałek-czwartek gra liga ukraińska, a piątek-niedziela ekstraklasa.
Komentarze (83)
najlepsze
Każdy mecz z zespołem z Ukrainy, to byłby mecz podwyższonego ryzyka, a nacjonalistyczne półgłówki nie tylko nie odpuściłyby na stadionie, ale i poza nim.
Gdyby to miałaby być zdrowa, sportowa rywalizacja, to czemu nie, pomysł fajny. Niestety z polskimi kibolami, przerodziłoby się w katastrofę.
Jak się nie doczyta do końca to faktycznie można tak pomyśleć.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Oroszlany: ale to raczej dobrze niż źle.. bo wyszłoby jacy są słabi i skończyłoby się 'lizanie po jajach'.
@Petururururu: Aleś urwał!
Komentarz usunięty przez moderatora
@Marczo20: No rozwalił system ( ͡° ͜ʖ ͡°)