Pierwsze wspomagane samobójstwo we Włoszech
"Robiłem wszystko, co mogłem, aby żyć najlepiej. Starałem się też wykorzystać swoją niepełnosprawność, ale teraz jestem u kresu wytrzymałości" - napisał w pożegnalnym liście Włoch, który uzyskał zgodę sądowej komisji etyki na pierwsze wspomagane samobójstwo w tym kraju. Mężczyzna pozbawił...
Szu_ z- #
- #
- #
- #
- #
- 14
Komentarze (14)
najlepsze
Same nudy, siwo, brudno i śmierdzi w tym kraju.
Chętnie bym sobie palnął w łeb, albo skoczył do tej komory co reklamują "kapsułę śmierci"
Ja nie chcę żyć a nie, że chcę biegać a nie mogę.
Życie może męczyć bez znaczenia czy masz 2 ręce i nogi, po jednej czy po 5