Oto, dlaczego dostajecie zawsze awizo. To niekoniecznie wina listonoszy
Adresata potem szlag trafiał, bo musiał latać po urzędach, chociaż był w domu. Przykra sprawa, ale jak widziałam, że mam w jeden dzień 80 poleconych z potwierdzeniem odbioru i ze dwie setki zwykłych poleconych, to z góry wiedziałam, że się nie wyrobię. No to setkę się od razu awizowało
royhawk z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 3
- Odpowiedz
Komentarze (3)
najlepsze