Prawdziwy gigant historii starożytnej. Profesor Aleksander Krawczuk 7 czerwca kończy 100 lat! Czego można życzyć więcej?!
(fot. Gazeta Krakowska)
„Poczet cesarzy rzymskich” Aleksandra Krawczuka to klasyka polskiej historiografii antyku. Pierwszy tom tego dzieła wydano w 1986 roku. Wybitny znawca starożytności ma na swoim koncie książki, które przez dekady przybliżały nam dzieje cesarzy i kultury antycznej. W roku 1962 ukazał się “Gajusz Juliusz Cezar”, dwa lata później “Cesarz August” a w roku 1965 absolutnie kultowy “Neron” który pozwalał na konfrontację prawdy historycznej z wyobrażeniami Henryka Sienkiewicza w powieści “Quo Vadis”. “Chrześcijaństwo w swej pierwotnej postaci groziło zagładą całemu dorobkowi cywilizacji” – twierdził prof. Krawczuk, bo jego Neron nie był takim beztalenciem i psychopatą jakim odmalował to nasz noblista w powieści. Opowieść o podpaleniu Rzymu przez Nerona była prawdopodobnie zmyślona. Według większości źródeł historycznych Neron tak naprawdę nie cierpiał walk gladiatorów, uznając je za barbarzyństwo. Skoro chrześcijanie byli apokaliptyczną sektą odrzucającą ich wartości, takie jak praca, ale też prawo i ojczyzna, to przekonanie Rzymian, że to oni są odpowiedzialni za pożar miasta, nie wymagało specjalnych zabiegów propagandowych.
Profesor Krawczuk pisał także książki 0 historii Grecji “Maraton”, “Ostatnia olimpiada” oraz poświęcone dziejom Bizancjum - “Ród Konstantyna”, “Poczet cesarzy bizantyjskich”. W latach 80. XX wieku prowadził w Telewizji Polskiej niezwykle ciekawy i popularny program o historii starożytności “Antyczny świat profesora Krawczuka”
Prof. Krawczuk w wywiadach zdradza, że spośród rzymskich polityków ceni najbardziej epizodycznego cesarza Petroniusza, który w swej poezji sugerował, że to zwyczajny ludzki strach stworzył bogów na ziemi. Za ulubionych cesarzy uważa Marka Aureliusza, i Juliana Apostatę.
Wynalazek pisma. Egipt i Starożytny Rzym. POSŁUCHAJ NASZEGO PODCASTU
Komentarze (23)
najlepsze
wstawaj, jest wojna
Komentarz usunięty przez moderatora
Ciekawe jest że pisze tam o poszukiwaniach recepty na długowieczność... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nie żebym tak mówiła tylko dlatego, że żyję że sprzedaży używanych książek :P
Ostatnie wznowienia były w latach dziewięćdziesiątych z tego co kojarzę. Zrobili takie ładne kolorowe twarde oprawy. I starczy.