Śmiercionośną, lepką i zapalającą się gwałtownie substancję kojarzymy oczywiście z bombardowaniem cywili w czasie wojny w Wietnamie. Jej historia jest jednak dłuższa. Prace nad napalmem amerykańscy naukowcy rozpoczęli już w czasie II wojny światowej.
![595870336141774343684d78_1653980402qaqRFhz32g0HYqEDAb1fdx.jpg](https://www.wykop.pl/cdn/c0834752/595870336141774343684d78_1653980402qaqRFhz32g0HYqEDAb1fdx.jpg)
PODCAST O BOMBARDOWANIU HIROSZIMY: https://open.spotify.com/episo...
Wszystko zaczęło się od... problemów amerykańskiego chemicznego potentata, firmy Du Pont, tej samej która opracowała nylon rewolucjonizując tym samym wyposażenie armii. Jej laboratoria miały kłopot z węglowodorem powstającym w czasie rafinacji ropy. Związek nazywał się diwinyloacetylen. Gdy wysychał łatwo ulegał samozapłonowi. Z cywilnego punktu widzenia było to szalenie niebezpieczne. Z wojskowego, miało ciekawy potencjał…
Militarnym wykorzystaniem substancji miał zająć się wybitny chemik z Harvardu Louis Fieser, człowiek który przed wojną jako pierwszy zsyntetyzował witaminę K, ale był też zapalonym piromanem. Naukowiec zauważył, że rozcieńczona substancja zamienia się w lepki żel, który zachowywał konsystencję także w czasie palenia i do tego przyklejał się do wszystkiego na czym został rozprowadzony. Wraz z technologami zakładów zbrojeniowych chemicy opracowali bombę, która rozbryzguje żel przyklejający się do wszystkiego promieniu kilkudziesięciu metrów i palący się jak benzyna.
To była inspiracja dla dalszych badań. Lepszą substancją okazał się naftenian glinu, lepka czarna smoła, która z dodatkiem palmitynianu glinu świetnie mieszał się z benzyną. To był NAPALM.
Robert Neer, autor książki „Napalm. An American Biography” pisał, że substancja jest o wiele groźniejsza od koktajlu Mołotowa, gdyż benzyna owszem zapala się szybko ale najczęściej rozlewa na podłożu. Napalm przywierał do wszystkiego i wywoływał piekielną reakcję.
Sposobem na bombę napalmową było umieszczanie laski trotylu otoczonej białym fosforem w pojemniku z żelem. Pierwsze testy śmiercionośnej substancji przeprowadzono w lipcu 1942 na boisku Harvard Bussines School. W czasie późniejszych testów napalmowi nie przeszkadzało nawet to, że był eksplodowany pod wodą. Wkrótce Amerykanie wpadli na pomysł, że nic nie będzie lepszego do bombardowania japońskich miast, w których domy były zbudowane z łatwopalnego drewna, słomy ryżowej i bambusa. Na poligonie w Utah powstały nawet repliki japońskich zabudowań, tak aby jak najlepiej przetestować proces zapalania. Napalm był tak skuteczny, że wkrótce rozwiązał wszystkie dylematy z jakim borykało się amerykańskie lotnictwo nad Japonią. Nie trzeba było precyzyjnie szukać celów, można było skupić się na podpalaniu całych miast.
Najpierw napalm został wykorzystany w bombardowaniu Berlina i operacjach w Europie. Później stosowany w ataku na bunkry japońskiego wojska, które nie chciało się poddawać Amerykanom, a później oczywiście w bombardowaniu miast. Napalmowe bomby były stosowane podczas bombardowań Tokio, w których sumarycznie zginęło więcej ludzi niż po eksplozjach nuklearnych na Hiroszimę i Nagasaki. W czasie wojny na japońskie miasta zrzucono ponad 40 000 ton bomb z napalmem.
Po wojnie Amerykanie dostarczyli napalm do Grecji, gdzie był wykorzystywany w walce z komunistyczną partyzantką. Później zastosowano go także w czasie wojny koreańskiej oraz przede wszystkim w Wietnamie. W latach 1963-1973 US Air Force zrzuciło ponad 350 tysięcy ton napalmu na Wietnam. W tym czasie producentem napalmu był koncern Dow Chemical Company, ale pomimo masowych bojkotów ze strony konsumentów i świata akademickiego nie wycofał się z produkcji.
Napalm był straszną bronią nie tylko ze względu na moc zapalającą, ale także toksyczność substancji w czasie spalania wypełniającą teren 20% zabójczego tlenku węgla. Nie chroniły przed nim także schrony, okopy czy bunkry. Dopiero w roku 1980 został zakazany w kontekście wykorzystania przeciw ludności cywilnej. Stany Zjednoczone podpisały konwencję dopiero w roku 2009.
Komentarze (42)
najlepsze
źródło: comment_16539807219GZgkcJCE7iokTYjw3tlu3.jpg
PobierzA to samo w wykonaniu ruskich jest już zbrodnią wojenną.
A Rosja atakuje suwerenny kraj.
BTW dziewczynka z tego zdjęcia zwiała potem z komunistycznego "raju" do Kanady ;]
Ale to piszemy dalej o porównywaniu działań USA w Syrii do działań Rosji na Ukrainie? No chyba nie xD Ściemę to sobie możesz walić, ale nie mnie, który już