Kiedyś czytałem o tajnej broni Rosjan. Historia z rodzaju eksperymentu filadelfijskiego. Jakoby rzekomo ZSRR prowadziło badania i nawet zbudowało broń sejsmiczną. Miało to polegać na skombinowaniu głowicy atomowej ze świdrem, co miało umożliwić umieszczenie ładunku na styku płyt tektonicznych i wywołanie czegoś co właśnie miało miejsce w okolicach Japonii...
Pytanie tylko, co ci Japończycy zrobili tej Rosji? ;)
Drilling stopped on 5 February 2011 at a depth of 3,720 metres (12,200 ft) so that the research team could make it off the ice and onto the last flight before the beginning of the Antarctic winter season. The drilling team left by aircraft on February 6 and will have to wait until the next austral summer begins in December 2011 to try again.
jak oglądam fotki (np http://www.wired.co.uk/news/archive/2011-02/11/lake-vostok-drilling-stopped ) z tych odwiertów to jak nic przypomina mi się film "The Thing" Carpentera ... jeden z najlepszych horrorów wszechczasów jak dla mnie - za dzieciaka koszmary gwarantowane:) btw. w tym roku remake..pewnie skopią...;)
@thuia: Klimat, klimat i jeszcze raz klimat - jest tak gęsty, iż można go kroić nożem. Tak powinien wyglądać każdy horror - bez happy endu. Doprawdy, nadrabiać zaległości ten kto nie widział
Nawet jak się dowiercą, to się po prostu... dowiercą. Jeśli nagle po wprowadzeniu na dół kamerki nie pojawią się pod lodem kosmici, to nieprędko będzie o tym w prasie. Standard - badania, obserwacje, pomiary, wnioski, pisanie prac... Tak samo jak w przypadku LHC - o ile nie jest to coś nagłego i spektakularnego, to od obserwacji do publikacji miną miesiące.
W najlepszym wypadku to my zniszczymy tamten ekosystem, w najgorszym to nasz ekosystem okaże się słabszy...
Ciekawe jak oni planują to zrobić, bo następna okazja obserwowania rozwoju życia w tak odizolowanym środowisko nadarzy się dopiero po upowszechnieniu się napędu nadświetlnego.
"Zatrzymali wiertło na głębokości 3720 m, blisko 50 przed powierzchnią zbiornika słodkiej wody, żeby zdążyć na ostatni lot do domu przed początkiem antarktycznej zimy"
no kurcze. zapowiadoano, ze mieli wiercic do 6 lutego. 5 lutego byl ostatni lot. dopiero w ostatniej chwili sie kapneli, ze jak zostana jeden dzien dluzej to beda zimowac?
Tak naprawde to z tego jeziora wydostał się Biolant który udał się do Japonii, od kilku dni walczy tam z nim Godzilla i dlatego tam są takie straty, a nam w TV mówią ze to trzesienie ziemi i tsunami. I jeszcze myślą ze w to uwierzymy!?
Gdzieś czytałem, ze wstrzymali się, gdyż trzeba używać specjalnej technologii. Chodzi o to, że pod lodem, jeśli jest jakieś życie to nie mialo kontaktu z nami przez miliony lat. I gdyby tak na bezczela po prostu wywiercić dziurę, to moglibyśmy je zabić. Mają użyć specjalnego sterylnego wiertła I pobrać próbki...
Komentarze (56)
najlepsze
Kiedyś czytałem o tajnej broni Rosjan. Historia z rodzaju eksperymentu filadelfijskiego. Jakoby rzekomo ZSRR prowadziło badania i nawet zbudowało broń sejsmiczną. Miało to polegać na skombinowaniu głowicy atomowej ze świdrem, co miało umożliwić umieszczenie ładunku na styku płyt tektonicznych i wywołanie czegoś co właśnie miało miejsce w okolicach Japonii...
Pytanie tylko, co ci Japończycy zrobili tej Rosji? ;)
http://en.wikipedia.org/wiki/Lake_Vostok
Dziękuję kolego za wyjaśnienie... już myślałem że się dowiercili i na miejscu zastali tabliczkę "Tu byłem - Tony Halik" :)
Po Twoim komentarzu przypomniał mi się dowcip:
Dwóch naszych na wycieczce w Egipcie.
Oczywiście jadą zobaczyć piramidę Cheopsa.
Wchodzą do środka, zaczynają kręcić się po korytarzach, a tam straszny zaduch.
Im głębiej wchodzą, tym duszniej się robi...
W końcu jeden nie wytrzymuje:
- Dobra Heniek, tu jest nie do wytrzymania, pisz "#!$%@?" na ścianie i wychodzimy.
Ciekawe jak oni planują to zrobić, bo następna okazja obserwowania rozwoju życia w tak odizolowanym środowisko nadarzy się dopiero po upowszechnieniu się napędu nadświetlnego.
drugi wynik w google.
"Zatrzymali wiertło na głębokości 3720 m, blisko 50 przed powierzchnią zbiornika słodkiej wody, żeby zdążyć na ostatni lot do domu przed początkiem antarktycznej zimy"
no kurcze. zapowiadoano, ze mieli wiercic do 6 lutego. 5 lutego byl ostatni lot. dopiero w ostatniej chwili sie kapneli, ze jak zostana jeden dzien dluzej to beda zimowac?
pamiętaj ze to są ruscy, oni sa nieprzewidywalni:]
ale najprawdopodobniej (jak mowia teorie wiekiego spisku) Rosyjscy naukowcy odkryli "cos" co nie jest jeszce gotowe aby to odkryc:p
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
http://en.wikipedia.org/wiki/File:GISP2_team_photo_core37.jpeg
Tutaj widać, że zostały pobrane rdzenie - do tego jest potrzebna tzw. koronka, która różni się od świdra tym, iż wwierca się po obrysie, nie niszcząc wnętrza, http://drillmax.pl/images/stories/drillmax/rdzeniowki/koronka_76_ziarnista.JPG
Podobno znaleziono tez na dnie tajemniczy artefakt ze znakami " 40 % VOL "
Wszystko jedno:
http://www.google.pl/#q=Odwiert+w+Jeziorze+Wostok+-+Co+z+t%C4%85+apokalips%C4%85+od+Rosjan%3F&fp=1&cad=b