@marek-wozniak-750: Szkolenie do A-10 trwa naprawdę długo, minumum to 10 miesięcy. Jedynym wyjściem jest przyłanie amerykańskich pilotów "ochotników" w pakiecie razem z samolotem.
Taka opcja z pilotami wcale nie jest nierealna, biorąc pod uwagę fakt, że Amerykanie mówią, że szkolenie ukraińskich pilotów wcale nie musi trwać 6-10 miesięcy tylko 2 tygodnie. Oznacza to, że widocznie rozważają wysłanie pilotów "ochotników" razem z samolotami. Oczywiście piloci będą walczyć pod ukraińską flagą.( ͡
@PrettyEffort: @awganmasta Tyle że centrum natarcia pancernego to nie to samo co wysunięta placówka. Zresztą, z powodu ogromnych możliwych strat A-10-tek zostaną one niedługo wycofane. Bez zmasakrowana lotnictwa i obrony plot przeciwnika każdy nalot mógłby mieć gigantyczne straty. Już nawet su-25 i su-34 mają większe możliwości manewrowania i walki manewrowej, a i tak często padają jak muchy. Obecnie NATO będzie stawiać na inteligentną amunicję zrzucaną z nowoczesnych samolotów z
Należy pamiętać o tym, że Ukraińcy od 8 lat przygotowywali się na wypadek inwazji i współpracowali zarówno z NATO jak i amerykańskim wywiadem. Możliwe, ze część pilotów już została odpowiednio przeszkolona na wypadek konieczności przekazania zachodniej broni, tylko się o tym głośno nie mówi bo po co.
Takie samoloty kupuje się w sklepach z samolotami. Pilotów sprzedawcy dołączają gratis. Na poważnie. Czy A-10 nie powinny przypadkiem mieć czystego powietrza do działań? Ukraina raczej nie ma przewagi lotniczej, więc mógłby nastąpić pogrom tych maszyn.
@OjciecPracz: nie mogą. A-10 nie przenosi żadnego uzbrojenia do wykonywania misji SEAD/DEAD, podobnie nie przenoszą żadnego uzbrojenia do walki w powietrzu (kiedyś nosiły po 2 sidewindery w celu atakowania śmigłowców, ale okazały się nieskuteczne). Wysłanie A-10 w miejsce gdzie nie ma się przewagi w powietrzu jest wydaniem wyroku na pilota tego samolotu.
@narmo: @Herubin: "Masakrowały" też sojuszników. Większość zniszczeń dokonanych przez A-10 było przy użyciu PGM, a nie brrrt. A do tego są lpesze platformy, np F-111 zniszczyły 1500 pojazdów pancernych, pomimo wykonania o około połowę mniejszej ilości misji.
A-10 zniszczyły ponad 900 czołgów i kilka tysięcy innych pojazdów
Zasadniczo to oni nie mają wyjścia, żadnej rosyjskiej broni nie kupią, wiec myślą zawczasu. Czy będą mieli te samoloty w tej wojnie, raczej nie, ale pilotów i tak muszą przeszkolić, bo na czymś muszą latać i pewnie z czasem kupią jakieś zachodnie samoloty, tak samo czołgi. Ukraina będzie się teraz zbroic na potęgę w systemy NATO.
Chłopaka na ulicy napierdzielają kijami bejsbolowymi. Wykopki "nie dawajmy mu pistoletu bo trzeba by go szkolić minimum pare sekund" przypominam że w ukrainie piloci chyba są wiekszymi ekspertami niż wykopki i jeśli chcą tych samolotów i dali by rade nomi latać to czemu nie, ale wiadomo wykopkom szkoda.
@Sisal: samolot to samolot, zasady są podobne. Zwłaszcza, że konstrukcje wojskowe mają zbliżony układ przyrządów. Szkolenia wymagają zasady właściwe dla danego typu. Samo dostosowanie się do latania innym typem samolotu bojowego to max kilka godzin. Więcej pracy wymaga nauka technik walki danym typem i tego się uczą. Dodatkowo szkolona jest obsługa.
Komentarze (104)
najlepsze
Taka opcja z pilotami wcale nie jest nierealna, biorąc pod uwagę fakt, że Amerykanie mówią, że szkolenie ukraińskich pilotów wcale nie musi trwać 6-10 miesięcy tylko 2 tygodnie. Oznacza to, że widocznie rozważają wysłanie pilotów "ochotników" razem z samolotami. Oczywiście piloci będą walczyć pod ukraińską flagą.( ͡
Na poważnie. Czy A-10 nie powinny przypadkiem mieć czystego powietrza do działań? Ukraina raczej nie ma przewagi lotniczej, więc mógłby nastąpić pogrom tych maszyn.
Źródło?
Bo chyba nie
Komentarz usunięty przez moderatora
Niech tam ora ten rosyjski bajzel ;*