Korupcja mogła odegrać istotną rolę w zatonięciu krążownika "Moskwa"
Krążownik "Moskwa" mógł być skazany na zagładę, zanim wyszedł w morze, by wymusić blokadę ukraińskiego portu w Odessie - taką teorię przedstawiają australijskie media. Przyczyną mogła być choroba nękająca zarówno państwo rosyjskie, jak i jej siły zbrojne - korupcja, a w tym konkretnym...
szyna352 z- #
- #
- #
- #
- 59
- Odpowiedz
Komentarze (59)
najlepsze
Kogo przydupasem?
Lenin gryzie piach od 1924...
Putin dawał miliardy na wojo a te cymbały (na szczęście!) rozkradali fundusze, ciekaw jestem jak sytuacja z głowicami atomowymi bo to też nie jest tak że leżą w magazynie i nie trzeba pompować w nie forsy. Miejmy tylko nadzieję,
Moskwa to stary, niemordenizowany truposz, z poważnymi wadami konstrukcyjnymi (wszystkie baterie rakiet S-300F, wypełnionych tonami paliwa rakietowego, są trzymane w jednym dużym hangarze pod pokładem - trafienie tam oznacza ekspolzję całego statku. Na szczęście dla załogi tak się nie stało, bo nie przeżyłby nikt.
Mimo tego systemy przeciwlotnicze Moskwy są w stanie śledzieć ok. 15 celów i namierzać i zniszczyć 6-8 jednocześnie, co oznacza, że te dwa Neptuny (czy cokolwiek innego to było), powinny zostać zestrzelone.
Dla
System może mógł teoretycznie, ale praktycznie ci co kierowali tym systemem, nie potrafili tego zrobić.
Bo szkoli się na pokaz, a nie w realnych warunkach i w realnej sytuacji bojowej.
Trenowali przechwycenie pocisków przeciwokrętowych którzy lecieli 10-15 metrów nad wodą, a w realiach taka rakieta leci 2-4 metry nad poziomem morza.
Przy