My jesteśmy następni - czas się zbroić.
Piszę to, ponieważ po Ukrainie przyjdzie czas na nas, na Polskę. Niby jesteśmy w NATO ale dobrze wiemy, że sojusze są ulotne a własna, silna armia już nie.
Putin jasno wskazał czego chce - powrotu do NATO z przed 1997, a co oznacza, że będziemy zdani na jego łaskę i niełaskę - czyli utrata suwerenności.
Dlatego, musimy się zbroić i to na wczoraj. Dlatego, czas zrezygnować z +500, 13,14,15 emerytury, czas te pieniądze wydać na nasze bezpieczeństwo.
I tak, 250 czołgów Abrams to znacznie za mało, potrzeba nam 750 jak nie dwa razy więcej w przypadku jak Rosja zajmie Ukrainę i będziemy mieć dłuższą granicę z Rosją. Obrona przeciwlotnicza, to bez czego się nie obronimy i ruskie samoloty i pociski kierowane zniszczą naszą infastrukturę krytyczną i wszystkie czołgi staną się łatwym celem dla helikopterów przeciwnika. I tu przechodzimy do helikopterów, musimy mieć grupy uderzeniowe do niszczenia nieosłoniętych czołgów, ale znów - bez obrony przeciwlotniczej nie będą one skuteczne.
Dalej rakiety i pociski balistyczne o zasięgu 300 km do nękania zgrupowań wroga, lotnisk i składów amunicji.
Rozpoznanie, i tu trzeba skupic sie w dużej mierze na rozpoznaniu pasywnym, aktywne rozpoznanie jest konieczne, ale jest szybko eliminiowane. Paswyne rozpoznanie może działać bliżej linii wroga.
No i czas na rewolucję w Wojsku Polskim, zwyczajnie nasza kadra nie jest przeszkolona i wyćwiczona, łańcuch dowodzenia jest absurdalny i musi być maksymalnie skrócony, pozostawiając też dużą swobodę działania na niższych szczeblach.
Komunikacja - musimy mieć kilka kanałów komunikacji, różnych, węzły komunikacji muszą być zdecentralizowane by uodpornić je na zniszczenia, tak żeby nie polegać na jednym węźle.
Obecny obraz tego co dzieje się na wschodzie powoduje, że armia wielkości 300 tyś proponowana przez Kaczyńskiego, to jest wielkość którą musimy utrzymać. Będziemy mieć długą granicę z Rosją, i Rosja będzie nad nami wisieć.
Nie możemy zdać się jedynie na łaskę naszych sojuszników, którzy mają swoje interesy.
Komentarze (362)
najlepsze
Widać jakie znaczenie propagandowe ma odpowiedź na terenie wroga. Ukraińcy trafili starą Toczką lotnisko, zjarali samolot bojowy i od razu morale się zwiększa. My powinniśmy mieć kilkaset tomahawków.
@tos-1_buratino: i kilka tysięcy dronów. Niekoniecznie tylko latających.
Ale z tezą się zgadzam - powinniśmy zawiesić wszystkie pińcetplusy, tvp i inne bzdety i kupować co się da - helikoptery, rakiety, drony bojowe, może też troche czołgów i myśliwców.
@majwsik: a to mamy jedno popopoludnie na to? co za janusz, ha tfu
MSBS grot w co drugim domu powinien byc.
Po co powtarzasz ruską propagandę? Państwa zachodu już nigdy nie popełnią błędu sprzed 2WŚ. Jesteśmy zjednoczeni i NATO będzie walczyło o Polskę tak jak i Polska by walczyła o inne kraje NATO. Brak reakcji NATO oznaczałby koniec sojuszu i każdy to wie. My, Polacy, się nie
@dragon7: xDDDDDDDD ty sie widzisz co piszesz?
Potem Łotwa. Myślę, że Polska byłaby dopiero w trzeciej kolejności.
Ewentualnie w czwartej, bo jeszcze Litwa może być w trzeciej.
@Awela1989: Raczej Gruzja.