Mija pięć lat od wypadku Szydło. Poruszający wpis kierowcy seicento
"Dzisiaj mija 5 lat od dnia, w którym całe moje życie wywróciło się o 180 stopni. Nigdy już nie będę tym samym człowiekiem, którym byłem przed dniem wypadku. Przez te wszystkie lata brałem udział w wielu przesłuchaniach, stawiłem się na kilkadziesiąt rozpraw sądowych
Doodle z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 205
- Odpowiedz
Komentarze (205)
najlepsze
Głupek co dopiero dostał prawko wyjechał na drogę samochodem wielkości pudełka na buty i wpakował się prosto pod kolumne.
Gdyby nie posrana opozycja i robienie na siłe ofiary ze sprawcy to ta sprawa już dawno by się zakończyła.
@czeki21: no właśnie to jest kwestia sporna. Większość świadków, włącznie z jednym borowikiem twierdzi że nie było sygnału dźwiękowego, co wykluczałoby kolumnę jako uprzywilejowaną. Beata twierdzi że spała (musi mieć dobry sen) i nie wie czy był sygnał. Pozostali funkcjonariusze BORu twierdzą że sygnał był, ale jeden mówi że kłamią pod dyktando przełożonego.
Więc jest bardzo prawdopodobne że nie miał prawa tak jechać. Jednak
ja bym powiedział, że nawet o 720.
Najlepsze jest to, że jakby się od razu przyznał, to każdy by już dawno o sprawie zapomniał.