Mirabelki, dany wykop jest kontynuacją tematu
„Pół roku niesprawny komputer, 3 reklamacje, nowe podzespoły z wadami - dramat!” link -> https://www.wykop.pl/link/5862...
Który osiągnął 771 wykopów oraz kilkadziesiąt komentarzy – dziękuje wam za to! (。◕‿‿◕。)
Chce się z wami podzielić informacjami co się wydarzyło dzięki tamtemu wykopowi… oraz czemu powracam do was z tym samym tematem
Mega mega skrót wcześniejszego wykopu:
- Zgłaszałem do morele już 3 albo 4 reklamacje związane z niedziałającym lub psującym się komputerem. Po każdej reklamacji (podczas której opłacałem diagnostykę komputera przez serwis morele – w sumie zabuliłem im około 360 zł) komputer wracał do mnie z tymi samymi wadami lub nowymi.
- Byłem pozbawiony sprawnego komputera w trakcie lockdown'u, pracy i nauki przez okres od 6 do 9 miesięcy
- Support Morele wprowadzał mnie w błąd przekazując złe informacje np. mówiąc, że wymieniona została karta graficzna a po kilku miesiącach dowiadywałem się od innego przedstawiciela supportu, że jednak była naprawiana. Innym razem morele dokonywało modyfikacji / usuwania wiadomości w ich serwisie www w której informowali mnie, że wysłana przez nich płyta główna do producenta na naprawy wróciła ponownie z wadą – dziś już tej wiadomości w konwersacji w systemie morele nie ma – całe szczęście mam ją na mailu .
- Serwis morele dokonywał PŁATNEJ Z MOJEJ STRONY diagnostyki totalnie po łebkach, wskazywałem w informacjach co konkretnie nie działa a oni tych rzeczy w ogóle nie sprawdzali i komputer wracał do mnie z tymi samymi wadami (zawieszający komputer dysk HDD czy nie działający przedni panel w obudowie). Do tego przez to, że ich nie sprawdzili to musiałem się ich doprosić o wysłanie nowego panelu do obudowy i samemu go wymienić.
- Niby dokonywali wymiany płyt głównych na nowe (co najmniej 2 krotnie) a i tak po ostatniej reklamacji dostałem płytę główną w której nie działa tylny port mikrofonowy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
DZIĘKI WYKOPOWI - skontaktował się ze mną sam kierownik działu reklamacji Morele.
Przeprosił i zaproponował zadośćuczynienie –dostałem nowy dysk SSD oraz chłodzenie procesora wraz z pastą - całość o wartości około 450 zł. Przyjąłem propozycje i chciałem już zapomnieć o całej sprawie… niestety ale PCet znowu się zepsuł ¯\_(ツ)_/¯
Ostatnia reklamacja w systemie została zamknięta we wrześniu 2021 roku, od tamtej pory minęło około 5 miesięcy… komputer znowu zaczął świrować, zawieszać się na bootowaniu albo w ogóle nie wstawał i świeciła się dioda VGA na płycie głównej. W ciągu tych wszystkich reklamacji wymienili prawie pół komputera: płyty główne, dyski, naprawiali kartę graficzną, wymieniałem panel w obudowie… a komputer nadal psuje się w podobny sposób. Teraz jestem na 99% pewien przez co – uważam, że winą jest wadliwy zasilacz, gdyż kilka ostatnich awarii kończyło się zepsuciem dysków podpiętych za każdym razem do tego samego złącza. Wczoraj komputer nie chciał w ogóle wstać, poprzepinałem kable z zasilacza pod które podpina się dyski i chłodzenie… komputer jakimś cudem wstał. Czy czuje ulgę? Nie, gdyż nadal łapie on awarie i znowu na miesiąc / dwa będę pozbawiony komputera, gdyż muszę odesłać na kolejny serwis by sprawdzili czy to "tylko" zasilacz. Skoro wcześniej padały dyski i płyty główne to czemu i tym razem nie miało by być coś jeszcze pokieraszowane by lada moment paść?
Nie ufam już morele, nie ufam produktom które sprzedają „jako nowe”, nie ufam ich serwisom i naprawom. Już kilku moich znajomych mnie posłuchało i kupiło elektronikę za kilkanaście tysięcy u konkurencji. Teraz i was proszę, wiem, że na morele możecie wyłapać coś taniej niż w innych sklepach – ale niech moja historia będzie dla was przestrogą. Lepiej kupić coś drożej w sklepie z lepszą renomą i obsługą niż się później naciągać z problemami tak jak ja.
Jak rok temu tak i dziś, gdy jestem w okresie intensywnej nauki do której potrzebuje komputera (programowanie i nie tylko) przygotowując się do rekrutacji zawodowej i studiując zdalnie - znowu będę bez sprawnego komputera - jak mi to morele "zadośćuczyni"?
"Sprzedawca ma niezwłocznie i bez nadmiernych niedogodności dla kupującego wymienić rzecz wadliwą na wolną od wad albo wadę usunąć."
Ciekawe co na to powie Rzecznik Praw Konsumenta, gdy przeczyta o niedogodnościach, które wyrządziło morele i ich żałosny serwis :)
Morele mam propozycje - żebyście mogli podreperować swoje imię ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) przestańmy się bawić w kotka i myszkę, wymieńcie całego kompa lub zwróćcie za niego kasę a jako, że macie 3 morelki w nowym logo to dodatkowo potrójną wartość komputera wpłaćcie na WOŚP póki temat gorący - a sam udostępnię te informacje tutaj i na socialach ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Komentarze (183)
najlepsze
Aczkolwiek są sklepy internetowe, gdzie kupowałem np jakieś drobne AGD i albo było coś obtarte albo byle jak zapakowane. Ale nie będę im robił antyreklamy, bo może
Pewnie produkt nie przeznaczony na polski rynek albo jakaś chińska podróba. W sumie co im zrobisz. Co najwyżej jakąś karę zapłacą jak ich zgłosisz.
Jest też jeszcze opcja, że kupiłeś nie bezpośrednio z morele. Morele chcą chyba zostać amazonem lub allegro i zrobili z siebie platformę dla firm trzecich. Tacy to już mogą mieć w dupie budowanie marki i polskie prawo. Najwyżej zamkną firmę i otworzą
Dobrze, że mi przypomniałeś o ich jakości. Już raz mnie wyujali z dostawą sprzętu, którego ostatecznie nie dostałem i był zwrot kasy po chyba 3 tygodniach, a ja musiałem kolejne 3 tygodnie czekać na sprzęt do pracy...
to nie był gotowiec
@markes131
Przypał?
Przypalili coś?