Prawdziwy dramat Polaków. Z dnia na dzień muszą płacić o 1000 zł więcej
Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego w wypowiedzi dla Agencji Bloomberga wskazał, że należy się spodziewać dalszego wzrostu stóp. Oliwy do ognia dodały słowa prezesa, iż podwyżka może być zaskakująca
tatroholik z- #
- #
- 321
- Odpowiedz
Komentarze (321)
najlepsze
Prawda jest taka że w zdrowej gospodarce i uczciwym Państwie lokaty powinny wystarczyć do ochrony oszczędności przed inflacją. Tak żeby Kowalski
Zła wiadomość jest taka, że kaczyński pociągnie ze sobą naród na dno jak hitler.
A łajzy z wiejskiej pozmieniają partie, pozakładają nowe i szarak nawet nie będzie wiedział
@dendi9: O czym ty bredzisz człowieku? Za gaz rok temu za styczeń zapłaciłem 416zł teraz za to samo zużycie zapłace 680zł i to tylko dlatego ze spadł VAT z 23% na 8% (tylko na 3msc) I ty mi bedziesz pisał ze gaz mi nie podrożał?
Ludzie myśleli, że kupno dodatkowego(-ych) mieszkania "na wynajem", to prawdziwe inwestowanie? No to mają w prawdziwe problemy.
Myślę, że rachunek i tak pokryją podatnicy. Aktualny socjalizm sprawia, że czuć w powietrzu nową "tarczę dla kredytobiorców" ;-))
Niektórzy pewnie nie wiedzą ale banki komercyjne za pozwoleniem banku centralnego przy udzielaniu kredytu kreują nowy pieniądz którego wcześniej nie było w obiegu (ceną kreacji tego pieniądza jest właśnie stopa procentowa - tak w dużym skrócie). Jak kredyt jest tani to więcej ludzi go bierze, podaż pieniądza się gwałtownie zwiększa i wyjebuje kosmiczna inflacja czego właśnie
mati z telewizorka mówił że jest ok
@Mete: to już nawet moi katoliccy dziadkowie nie oglądają tvp i mówią, że #!$%@?ą tam głupoty jak za komuny i wiecznie tylko wina tuska xD także nawet z dziadkami moża było sobie poheheszkować z winy tuska, gdzie dziadek podsumował, że za Tuska im się żyło lepiej bo było ich stać na więcej...
A teraz z dnia na dzień aneks na stałe oprocentowanie 6.5% (czyli zakładając wibor 4%) na 5 lat podpisali ze mną w mbanku bez problemu
Problemem nie są same raty kredytów. Problemem jest to że Głapiński dojebuje nam kredytami w momencie kiedy koszty życia dramatycznie rosną. W tym samym czasie. To nie jest #!$%@? tak że ja płaczę bo w lutym mam zapłacić 160zł
Piszesz o cenach ale kuźwa wzrost cen (inflacja) jest powiązany ze stopą referencyjną więc to co oni zrobią ci te ceny obniży po czasie. Wolisz mniej płacić bankowi czy mniej w sklepach, za prąd itp?
Aha, pytasz o alternatywę, to podam 2, zamiana na tańsze mieszkanie lub wynajem.
I uwzględnij, że cała masa ludzi nie ma kredytów, albo
Zamiast zapobiegawczo podnosić dużo wcześniej w pierwszej połowie zeszłego roku powoli i stopniowo i patrzeć, co się dzieje, to czekać, aż będzie za późno i ludziom tak dosrać, aż głód w oczy może zajrzeć.
Dla polityków tak jak inne ulgi podatkowe niż dla "plebsu", tak samo kodeks karny powinien być inny - za działanie na szkodę szafot.
Do tego jednak nie dojdzie.
@throwaway2137: Różnica jest taka, że inflacja reaguje na podwyżkę z opóźnieniem kilku miesięcy, więc być może wczesne powolne podnoszenie stóp sprawiłoby, że podniesienie do 2-3% by wystarczyło. Teraz z pewnością nie wystarczy.
W budowlance mamy jeszcze eldorado, poza deweloperka która wciąż mocno stoi, jest od groma inwestycji z kapitału zagranicznego.
Niestety mali podwykonawcy będą wykończeni przez nowy ład. Nie będą w stanie wziąć robot wraz z materiałem, koszty materiału rosną z dnia na dzień wiec ciezko będzie określić cenę
To są takie wahania cen, że ja już nie moge normalnie pracować i wyceniać czegokolwiek. Potrafie ustalić cene na przewód YDY, 2 km a dzien później dzwoni hurtownia, że ona mi takiej ceny nie da chyba, że zaczekam 3 miesiące na towar. (-‸ლ)
Większość społeczeństwa płacze zarówno nad dużą inflacją jak i nad rosnącymi stopami co się kłóci z logiką. Najlepiej to kredyt dofinansowany przez państwo, ochrona jeżeli jesteś debilem i weźmiesz kredyt w innej walucie, program socjalny żeby wystarczyło poruchać i siedzieć na bezrobociu.
Połowa ludzi na to zagłosowała albo przynajmniej nie