Update: Dwa dni później złożyłem zawiadomienie do prokuratury w związku z możliwym przekroczeniem uprawnień funkcjonariuszy będących wtedy na służbie, w związku z tym co następuje: - fotografowanie prywatnego dokumentu, który stanowił zwolnienie mnie z zakrywania ust i nosa (mimo mojej zgody funkcjonariusz nie powinien tego robić, bo czemu?) - żądania imienia i nazwiska lekarza, mimo braku istniejącej ustawy bądź rozporządzenia stanowiących o tym, że jest to obowiązkowe bądź wskazane. - podważenia legalności
@lukasz-ster: bieganie w parku czy lesie też! ( ͡°͜ʖ͡°) Możecie wierzyć lub nie ale w tym "chorym" czasie zamkniętych parków znajomego goniła policja - radiowozem - po parku! Jechali za nim na sygnałach po alejkach i krzyczeli "biegaczu proszę się zatrzymać". Oczywiście im uciekł ale niesmak i pogarda do policji została do tej pory! Brawo dla nich!
@Sylwia277 co to jest za oświadczenie o nie noszeniu maseczki? Po co jest to oświadczenie jeżeli noszenie maseczek jest cały czas bezprawne i sądy to uwalają? Dla świętego spokoju?
§ 2. Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub instytucji, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości lub dokumentów co do okoliczności wymienionych w § 1
To nie jest podstawa do żądania informacji, ale kara za ich nie podanie "wbrew obowiązkowi". Tak więc obowiązek ten wynikać musi z innego przepisu, a nie wynika. Jest tylko obowiązek wskazania dresu
Art. 65 KW nie wskazuje na bezwzględną konieczność podania adresu zamieszkania policjantowi, ponieważ odnosi się do miejsca zamieszkania a nie do adresu zamieszkania. Kodeks Cywilny art. 25 mówi, że miejsce zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której osoba ta przebywa z zamiarem stałego pobytu. Zdanie mówiące o tym, że kto wbrew obowiązkowi nie podaje miejsca zamieszkania, to podlega karze, nie stanowi o tym kto, gdzie i kiedy ma taki obowiązek. Policjant w
Komentarze (113)
najlepsze
- fotografowanie prywatnego dokumentu, który stanowił zwolnienie mnie z zakrywania ust i nosa (mimo mojej zgody funkcjonariusz nie powinien tego robić, bo czemu?)
- żądania imienia i nazwiska lekarza, mimo braku istniejącej ustawy bądź rozporządzenia stanowiących o tym, że jest to obowiązkowe bądź wskazane.
- podważenia legalności
Debile nie maja co robic i uprzykrzaja zycie.
Możecie wierzyć lub nie ale w tym "chorym" czasie zamkniętych parków znajomego goniła policja - radiowozem - po parku! Jechali za nim na sygnałach po alejkach i krzyczeli "biegaczu proszę się zatrzymać". Oczywiście im uciekł ale niesmak i pogarda do policji została do tej pory! Brawo dla nich!
https://www.youtube.com/watch?v=U6yWljQk9A8
Komentarz usunięty przez moderatora
Ponieważ przepis art. 65 KW brzmi:
To nie jest podstawa do żądania informacji, ale kara za ich nie podanie "wbrew obowiązkowi". Tak więc obowiązek ten wynikać musi z innego przepisu, a nie wynika. Jest tylko obowiązek wskazania dresu