Panowie płacą za wstęp do klubu, panie nie - to dyskryminacja
Panowie 15 złotych, panie taniej albo nawet za darmo. Taki cennik za wejście do klubu nocnego czy dyskoteki to bardzo częste zjawisko. - A to łamanie konstytucj
niepoprawny_politycznie z- #
- #
- #
- #
- #
- 158
Komentarze (158)
najlepsze
Podatek pocipny.
Komentarz usunięty przez moderatora
To samo było podobno w sprawie palenia w prywatnych klubach. Żyjemy w socjalizmie, jak są parytety, zakaz palenia to muszą za tym iść inne bzdury jak regulowanie cen. Jak postawi się pierwszy krok w szaleństwo to potem już z górki.
Ale tu nie chodzi o brak wychowania. Zauważ, że równouprawnienie idzie w jedną stronę. I często to równouprawnienie przeradza się w przywileje (vide parytety w sejmie). Albo po prostu równo traktujemy wszystkich albo otwarcie mówmy, że niektóre osoby mają przywileje i ch#%. Tylko wtedy trzeba z tym walczyć a nie brnąć dalej.
Oczywiście całkowicie nieoficjalnie i nikt o tym nie mówi w reklamach bo zaraz tłuściochy by podniosły raban, że "niesprawiedliwe", "dyskryminacja", "seksizm", etc.
Wynika to z prostej niewiedzy.
Ale człowiek uparty może też założyć sprawę o zadośćuczynienie. - Wtedy można zażądać pieniędzy według uznania, za krzywdę, jaką taka osoba odczuła - dodaje mecenas Zatorski.
A to już jest absurd godny naszych czasów.
No, cholernie zamożnym trzeba być, żeby szukać 'towarzystwa' w klubie :)
A co do tematu - zawsze mnie to wk$!$iało i zawsze wk$!$iać będzie.