@f3st3r: Jestem z całego serca za. Tylko niech też polski urząd skarbowy o tobie zapomni bo na razie bardzo chętnie łapska po zagraniczne dochody wyciągają.
@Qtasus2Wielgus: dla europejczyków na pewno, wszystkie kraje, które kiedyś były dziurami, jak Włochy, Irlandia, Polska - dziś są na wysokim poziomie ekonomicznym, na tyle dużym, że emigracja po prostu się nie opłaca. Teraz to my jesteśmy krajem atrakcyjnym do imigracji.
To przy braku zasilania nowymi migrantami jest to proces naturalny i nieuchronny. Gdyby Polonia żyła w jakiejś odciętej od świata enklawie (nie ta skala, ale przykładem może być syberyjska wieś Wierszyna) może trwałaby nadal, w Chicago to raczej nierealne.
Ponad 100 lat temu duża część mojej rodziny wyemigrowała do USA. Osiedlili się w NY, SF i LA, dbali o polskość, ich dzieci jeszcze w latach 70. utrzymywały kontakty ze sobą i z
@fonderal: u mnie pradziadka siostry wyjechały przed wojną do USA, to za komuny jeszcze babcia wspomina że czasem jakaś paczka z sukienkami przyszła od kuzynek, a ja już nawet nie jestem w stanie powiedzieć jak te ciotki miały na nazwisko a co dopiero ich dzieci. Zakładam ze tam mogą nawet nie wiedzieć o polskich korzeniach.
@bojesieminusow: za Gierka ciotki nawet przyjeżdżały, wycieczki do Polski drogie nie były, a mogły zobaczyć rodzinne strony swoich rodziców, poznać bliższa i dalszą rodzinę. Lata 80. to kartki z życzeniami i trochę paczek z polską szynką i węgierskim boczkiem w puszkach, potem to pokolenie zaczęło się wykruszać i dziś wiem tyle, że ich dzieci mają swoje dzieci i to wszystko.
@grzesiek-brzeczyszczykiewicz: lewica lewicą, ale tam obecnie 30% mieszkańców to Latynosi. Prędzej usłyszysz tam język hiszpański niż angielski. Podejrzewam, że to też dość istotny czynnik.
Znajoma z Chicago opowiadała, że Polacy osadzali się w jakiejś dzielnicy, podnosili jej standard i reputację do tego stopnia, że wzrastały ceny za wynajem i w końcu sami musieli się wyprowadzać, bo nie było ich stać.
@jednorazowka: Zależy, ja widziałem polską dzielnicę w nowym jorku, w zasadzie wyglądało to jakby czas się zatrzymał. Pobudowali domy w stylu powojennych sześcianów, czyli takie jakie widzieli gdy emigrowali, otworzyli sklep Mr Bug (Biedronka) z polskimi towarami typu frugo i to by było na tyle. Dziadki na ulicy grają w szachy i rzucają tekstami "Kurrrwa Mirek ty sie ciesz żeś chociaż zdrów". Mocno zacofana dzielnica względem innych.
@etxeberia: prawie każdy tam na początku chciał zarobić i wrócić. Wyszło jak zwykle. Szczególnie gdy widzieli osoby, które po roku pracy w USA, kupowali w Polsce ogromną działkę, budowali wille i kupowali 2 nowe samochody. I tak się zbierali do powrotu, aż minęło już w sumie 30-50 lat ( ͡°͜ʖ͡°) Rozjechali się po całych stanach, pobudowali domy na kredyt, pozakładali firmy więc teraz już nawet
Pamiętam jak byłem w podstawówce w latach 70-tych, to taki mój niby cioteczno stryjeczny "wujek" ze wsi wyemigrował do Chicago. Parę lat później przyjechał odwiedzić Polskę. Dał mi jednego dolara w prezencie i z dumą powiedział - "My was tu wszystkich wkrótce wykupimy". Miał na myśli siebie razem z jego Ameryką. Do końca życia pracował w najniżej płatnych zawodach i nie nauczył się w ogóle angielskiego. Umarł w biedzie.
Komentarze (337)
najlepsze
@uesugi2: xDDDDDDDDD
Amerykanów nie ma nawet w TOP 10 imigrantów w Polsce: https://www.statista.com/statistics/1122635/foreigner-population-in-poland/
no ale 2 youtuberów z usa nagrało że sie przeprowadzają do Polski, Amerykanie uciekają do Polski!!!!!!!!
Ponad 100 lat temu duża część mojej rodziny wyemigrowała do USA. Osiedlili się w NY, SF i LA, dbali o polskość, ich dzieci jeszcze w latach 70. utrzymywały kontakty ze sobą i z
Polonia w skrócie.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Triptiz: Dlatego wygląda jak wygląda ¯\_(ツ)_/¯
A co do kolejnego pokolenia to nie we wszystkich przypadkach tak jest, w większości, ale nie we wszystkich.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Szczególnie gdy widzieli osoby, które po roku pracy w USA, kupowali w Polsce ogromną działkę, budowali wille i kupowali 2 nowe samochody. I tak się zbierali do powrotu, aż minęło już w sumie 30-50 lat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Rozjechali się po całych stanach, pobudowali domy na kredyt, pozakładali firmy więc teraz już nawet
Komentarz usunięty przez moderatora
Miał na myśli siebie razem z jego Ameryką. Do końca życia pracował w najniżej płatnych zawodach i nie nauczył się w ogóle angielskiego. Umarł w biedzie.
Komentarz usunięty przez moderatora