Przecież to jest poziom pissu, poziom 0bajtka, ma0wieckiego, kurSSkiego, kaczyńSSkiego czy @ediz4 Tam każdy jest takim samym prostakiem i dysponuje takim samym poziomem argumentacji.
Było pite, nabluzgał w swoim stylu, a potem standardowa ściema że to włamanie. Oni chyba mają takie wewnętrzne wytyczne że ktoś co jakiś czas musi zrobic jakiś odpał i wskazac na hakierów zza Uralu.
W sumie to ciekawe, czemu politycy korzystają z Twittera, podczas gdy szarzy internauci korzystają z FB (jeśli już używają mediów społecznościowych) lub (zwłaszcza młodsi) z Instagrama. Jakoś nie kojarzę, żeby głośno stało się o jakimkolwiek wpisie polityka na FB.
Komentarze (102)
najlepsze