ważny fragment "Bo czasem ludzie nie odbierają domofonu ‘bo myślą że to jehowe albo ulotki’ i wtedy j#%ią mi z dupy nastepnego dnia, że dostali awizo a byli w domu… na moją sugestię że dzwoniłem domofonem i nikt nie odbierał odpowiadali napisanym wcześniej tekstem… to już nie moja wina że ludzie nie wiedzą do czego służy domofon"
@dziadekwie: nie czytałeś całego, albo nie dokładnie, on do nich dzwoni by sie dowiedziec czy są w domu jak nie ma, dzwoni do nastepnego i w tym czasie wypisuje awizo, jak ktos w koncu mu otworzy to sprawdza dalej az sprawdzi wszystkich potem idzie do nich a tamtym do skrzynki wrzuca awizo
Dobra, dobra, listonosz ponarzekał, ale nie wspomniał o zaletach, jak to np. w zimne poranki czekają na niego u progu te gorące odpicowane babki, co jeszcze każą sobie zatrzymać "końcówkę" z emerytury.
Komentarze (4)
najlepsze
Dobra dobra- żeby wrzucić to awizo do skrzynki też się jakoś trzeba do środka dostać :-)