@karski: coś tam kładą, widać na niektórych ujęciach, ale pewnie nie pokazali, bo nieatrakcyjne i jednak wymaga ingerencji budowlańca. Aczkolwiek wyobrażam sobie, że i to by można było zautomatyzować.
Jeszcze tylko kilka małych detali trzeba dopracować. - każda warstwa musi wyschnąć, żeby się nie rozlało w jedną kupę - nadproża i belki konstrukcyjne? - brak zbrojenia? - wpływ warunków atmosferycznych - brak sedymentacji materiału - beton to ciężka wylewka. Tutaj jest rodzaj zwilżonego materiału w formie gliny, którego erozyjność prawdopodobnie jest bardzo wysoka z uwagi na sporą zawartość powietrza w materiale i porowatość powierzchni.
Kiedyś starożytni budowali z ogromnych ciężkich bloków
Tutaj idą jeszcze dalej budując tanie jednolite gówno
@CoolYo: ej ale może to jest po prostu skok milowy w techologii budowania chatek z krowiego gówna i słomy? Zwiększyć nasycenie słomą krowiej paszy, by uzyskać fibrogównobeton na wyjściu, i tylko trzeba krowę umocować na takim ruchomym robotycznym ramieniu, i jedziesz - od razu prosto z extrudera spod ogona - na obiekt ;)
Bez zbrojenia słabo to widzę. Ale na pewno znajdzie się niszowe zastosowanie. Takie bajery mogą mieć wzięcie w bogatych, zurbanizowanych rejonach.
Przykładowo kumpel w UK pracował na ciężarówce, która miała na sobie żwir, cement i wodę.
Zastosowanie posadzki, podjazdy.
Zalety: nie trzeba mieszać składników przed domem więc nie martwisz się o żwir, który trzeba gdzieś wysypać, nabałaganić. Szybko, czysto i dowolna ilość.
Samo stawianie ścian chyba nie jest w budownictwie jakoś specjalnie pracochłonne. Prace wykończeniowe to jest dramat. Ale myślę że i na to przyjdzie kiedyś jakiś robotn receptą.
@triple_trouble: To wszystko się właśnie rozwija, kwestia udoskonalenia. Tak samo jak z reaktorami fuzyjnymi, za kilka lat wszystko to będzie prawdziwe.
Wystarczy popatrzeć na dowolna budowę gdzie pieniądze nie są problemem. Fundamenty pojawiają się szybko, jak tylko wyschną, pojawiają się ściany, wtedy sporo czasu zajmuje dach. Okna drzwi i wtedy dom stoi i czeka długie miesiące (w najlepszym przypadku) na wykończenie. O ile ściany da się zautomatyzować, o tyle jakoś blado to widzę, żeby robót mierzył i docinał meble w kuchni.
Mija 15 lat - jakimś cudem ściany nadal stoją i przychodzi do wymiany instalacji elektrycznej albo hydrauliki (na filmiku widać wtopiony osprzęt i rury) - i co teraz? kujemy z nadzieją, że cała konstrukcja sie nie zawali po pierwszej bruździe. Gratis jeden wielki mostek termiczny i grzyb - popada chwilę na zewnątrz i w środku po ścianach woda cieknie. To już lepszy robot, co cegły na zaprawie układa lub prefabrykaty, z których
@piwomir-winoslaw: zgadzam się i w sumie nie wiem za co mam minusy. Oni na prawdę maja takie przepisy, że np nie stosują paroizolacji przy ocieplaniu dachu wełną tylko nakazują co x lat rozbiórkę i budowe nowego dachu.
Zainstalowanie takiej maszyny na budowie od razu powoduje zmniejszenie ilości budowlańców, a w konsekwencji lawinowy spadek sprzedaży małpek w okolicznych sklepach..
Ciekawe, ale tylko dla kogoś kto lubi krzywe ściany. Podłogę, piętro i dach i tak trzeba robić tradycyjnie. Szybciej postawi się dom z prefabrykatów niż taką lepiankę z drukarki.
Komentarze (118)
najlepsze
- każda warstwa musi wyschnąć, żeby się nie rozlało w jedną kupę
- nadproża i belki konstrukcyjne?
- brak zbrojenia?
- wpływ warunków atmosferycznych
- brak sedymentacji materiału - beton to ciężka wylewka. Tutaj jest rodzaj zwilżonego materiału w formie gliny, którego erozyjność prawdopodobnie jest bardzo wysoka z uwagi na sporą zawartość powietrza w materiale i porowatość powierzchni.
Kiedyś starożytni budowali z ogromnych ciężkich bloków
@CoolYo: ej ale może to jest po prostu skok milowy w techologii budowania chatek z krowiego gówna i słomy? Zwiększyć nasycenie słomą krowiej paszy, by uzyskać fibrogównobeton na wyjściu, i tylko trzeba krowę umocować na takim ruchomym robotycznym ramieniu, i jedziesz - od razu prosto z extrudera spod ogona - na obiekt ;)
Czy da się zbudować coś sensownego?
Bez zbrojenia słabo to widzę. Ale na pewno znajdzie się niszowe zastosowanie. Takie bajery mogą mieć wzięcie w bogatych, zurbanizowanych rejonach.
Przykładowo kumpel w UK pracował na ciężarówce, która miała na sobie żwir, cement i wodę.
Zastosowanie posadzki, podjazdy.
Zalety: nie trzeba mieszać składników przed domem więc nie martwisz się o żwir, który trzeba gdzieś wysypać, nabałaganić. Szybko, czysto i dowolna ilość.
Gruszki wiadomo, tylko
Wystarczy popatrzeć na dowolna budowę gdzie pieniądze nie są problemem.
Fundamenty pojawiają się szybko, jak tylko wyschną, pojawiają się ściany, wtedy sporo czasu zajmuje dach. Okna drzwi i wtedy dom stoi i czeka długie miesiące (w najlepszym przypadku) na wykończenie.
O ile ściany da się zautomatyzować, o tyle jakoś blado to widzę, żeby robót mierzył i docinał meble w kuchni.
Inna sprawa, że beton przewodzi ciepło/zimno jak
@ZbyszekChaosu: ... albo robi to za ciebie tornado.