„Gdzie był dowódca?” Białoruski podoficer o nagraniu z pijanym pogranicznikiem
Internet obiegło wczoraj nagranie, na którym widać pijanego białoruskiego pogranicznika, usiłującego wymienić się papierosem z polskimi żołnierzami. Biełsat poprosił o komentarz byłego chorążego białoruskiej służby pogranicznej.
Fire_Scout z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 62
Komentarze (62)
najlepsze
@Federal: Najpierw pojawia się wódka, a dopiero później ruskie. Tam gdzie nie ma wódki, nie ma i ruskich.
Ja bym mu na ich miejscu dał te papierosy.
To,że był pijany paradoksalnie z punktu widzenia propagandowego dobrze dla nas.
Jak to ktoś wyżej napisał:
To może być prawda,może nie być prawda,ale jednak to dobrze brzmi.Białoruscy
@timeofthe: Pewnie taki wybuchający, jak na kreskówkach.
Niestety,ale pamiętaj,że to w naszym interesie.Wolałbym,żeby pijany z bronią w obecnej sytuacji tam nie łaził.
Wystarczy,że coś takiemu się ubzdura w pijanej pale,i zacznie do naszych strzelać.
Choć myślę,że on na patrolu nie był.Samowolnie się oddalił na linię graniczną.Oni mogą swobodnie się w pasie granicznym poruszać i z tego korzystają.Biegają sobie po lesie,na grzyby chodzą....
Pewnie to nawet się nie liczy jako samowolka.
Ale po dupie dostanie i on, i
Kiedyś czytałem o tym, że jeden z oddziałów tatarskich przeszedł na stronę polską podczas wojny 1920. I nie zdradził, walczył uczciwie ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Tak naprawdę to mi ich żal, bo zapewne jako zwykli szeregowcy będą mieli przewalone. Źle zrobili nasi chłopcy, że to upublicznili.
Pogranicznicy dwóch państw rzeczywiście ze sobą nigdy nie rozmawiają czy tylko tak jest na granicy polsko-bialoruskiej?
Nie powinni,facet nie kłamał.A to,że czasem szło z nimi pogadać to inna sprawa.Jak znają miejscowych z widzenia (pas graniczny czasem idzie blisko domów po naszej stronie) to też zagadają.Z obcymi nie bardzo.
Na przejściach granicznych to inna sprawa kontakt masz częsty,musisz się na linii granicy spotykać by się wymieniać np.papierami.Różne uwagi,pisma służbowe,ekstradycje....