Polak uciekał przed ratownikami w Alpach. Nie miał ubezpieczenia
Takiej akcji austriaccy ratownicy jeszcze nie mieli. Ich wyprawa na pomoc alpinistom z Polski, którzy utknęli na Zugspitze, zamieniła się w pościg za jednym z nich. Mężczyzna uciekał, bo… bał się rachunku za wezwanie pomocy. Jak się okazało, nie miał ubezpieczenia.
SynGromu z- #
- #
- #
- #
- #
- 173
Komentarze (173)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@yagu6: no nie sadze. Wczoraj blam w duzo nizszych partiach Alp. Widocznosc rowna prawie zeru, snieg prawie po kolana. Ja sobie nie wyobrazam jak trudne warunki byly na Zugspize wczoraj. A widzialam Zugspitze chwile z mojej trasy. Cale zawalone w chmurach. Pogody nie sprawdzili? W takie wysoki gory w taka pogode, trezba miec narabane we lbie. .
Na szczycie jest wielka stacja kolejki z wieloma restauracjami a nawet windą między poziomami.
Parędziesiąt metrów po stronie Austriackiej jest karczma.
Z dwoma wyjątkami alpiniści i nurkowie. Co za bydło. W Alpach istnieją specjalne schrony/schroniska ratunkowe. Stoją puste i powinny być puste na wypadek gdyby ktoś miał jakąś sytuację awaryjną. Oczywiście nasi rodacy aby zaoszczędzić kilkadziesiąt EUR zajmują takie schronienia bez żadnej przyczyny.
Wejście na Mont Blanc. Góra jest wysoka ale z doświadczonym przewodnikiem i kilkudniowym szkoleniem nawet amator
I powinni mu na dole wypłacić z kopa butem z rakami. Nie za "całą akcję", a za użeranie się z gnojem (straty psychiczne).