"Trzeba zamknąć granice". Były ambasador stanowczo o szturmie migrantów
- Łukaszenka celowo eskaluje sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Jest w stanie dopuścić do rozlewu krwi, żeby osiągnąć swoje polityczne cele - mówi Leszek Szerepka, były ambasador RP na Białorusi. Dyplomata rozważa, jak polski rząd może odpowiedzieć na szantaż reżimu Aleksandra Łukaszenki.
WirtualnaPolska z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 67
- Odpowiedz
Komentarze (67)
najlepsze
- Uczmy się od najlepszych.
Powinniśmy brać przykład.
@marsjanin2012: Takie protesty bardzo szybko może zgasić Putin, wprowadzając wojska rosyjskie pod pretekstem ochrony mniejszości.
Białoruś to malutki kraj i satelita Rosji, a Putinowi dwa dni zajmie złapanie Białorusinów za ryj tak, że 10 razy się zastanowi zanim choćby krzywo spojrzy na Łukaszenkę.
Łukaszenko jest dyktatorem od lat, myślisz że wybory wygrywa, bo społeczeństwo tak chce?
Nie, ma wystraczające środki, żeby trzymać społeczeństwo za mordy i
Przecież bez ruskiego protektoratu Łukaszenka by nawet nie pomyślał o czymś takim. W ogóle trzeba się było nie mieszać w sprawy Białorusi wiedząc, że dla Rosji to jest strefa wpływów na wyłączność.
To jest bardzo podobna sytuacja, jak z Koreą Północną za którą stoją po cichu Chiny i Rosja. Gdyby nie to, ten śmieszny kraik
Komentarz usunięty przez moderatora
Jakie on cele chce osiagnac? nowe restrykcje?