Branża transportowa ostrzega: Polaków czeka brak towarów w sklepach i podwyżki.
W lutym przyszłego roku wejdą w życie krajowe przypisy państw członkowskich UE, które istotnie zwiększą koszty ponoszone przez firmy transportowe. Jeśli działalność przestanie być rentowna dla przewoźników, to konsumenci z pewnością odczują brak towarów w sklepach.
Oline z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 194
Komentarze (194)
najlepsze
Zachód ma polskich kierowców/ciężarówki do usług. Dzięki temu po prostu logistyka na zachodzie działa.
Chcą zrobić lepiej dla swoich kierowców/firm ale zaraz sie okaze ze zapłacą za to wszyscy pozostali w gospodarce.
Jeśli faktycznie będzie problem z importem to Polska powinna na rzęsach stanąć żeby wszystko co potrzebne sama produkować!! De facto to ogromna szansa dla Polskich przedsiębiorców żeby wygryźć część zagranicznej konkurencji.
Nadal wszystko rozwożone w ramach PL będzie kosztować tyle co po staremu. Podrożeć może towar z importu, i też nie wiadomo chyba o ile bo jak koszt transportu na linii Rotterdam-Odra będzie w #!$%@? drogi to chyba bardziej się opyli wyładować statek w Gdańsku i puścić w kraj.
W dupie to chyba Zachód będzie, no
Swoją drogą w Polsce jest straszna patologia w transporcie gdzie kierowca na papierze zarabia minimalną a resztę pod stołem
@alvaroZcamaro: Ile masz lat? 13? Tak się w szkole objaśnia zasady rynkowe. w realu będzie tak, że ceny przewozu wzrosną 2 a może i 3 krotnie, a wszystko zostanie pomnożone przez wzrastające ceny surowców rolnych.
Ja pamiętam czasy gdy kurier zarabiał 700 zł, ale nie było
A rozwiązanie jest proste - zderegulować rynek. Niech bułki, wędliny itp. wozi każdy chętny z prawem jazdy kategorii B.
Nasze firmy, tak swoją drogą, nie oferowały cen dumlingowych, nie wysyłały w trasy kierowców poniżej kosztów. Znowu sami kierowcy też zazwyczaj żadnych ochłapów nie dostawali.
Nie wiem co jest złego w spaniu w aucie, mój wujek woli pryczę od łóżka. Sam nie jestem żadnym kierowcą a do hoteli biorę zapobiegawczo matę do spania na podłodze, bo na