Zakaz aborcji się udał, kobieta umarła. 1 listopada zapłoną dla niej znicze
Wpis mecenas Jolanty Budzowskiej na temat śmierci kobiety, której z powodu zakazu aborcji nie udzielono pomocy medycznej, rozpalił sieć. Na tragiczną wieść zareagowali politycy, a także Aborcyjny Dream Team, który zapowiedział akcję "Ani Jednej Więcej".
Zlychomikzjecie z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 166
Komentarze (166)
najlepsze
Co robi?
Jesteś troglodytą, to że masz 12 lat nie jest usprawiedliwieniem.
Okazuje się bowiem, że śmierć matki i dziecka nie ma nic wspólnego z zakazem aborcji eugenicznej! Przyznaje to sama Jolanta Budzowska. Na pytanie użytkownika “z bożej łaski”: “Pytanie czy ta wada płodu była
Teraz natomiast lekarze czasami muszą się glowić czy dana ciąża - pomimo posiadania wady - ma szansę na przeżycie czy należy uznać iż owa wada jest letalna. O błędy w diagnozie nietrudno i o tragedie też nietrudno. Ginekolodzy przestrzegali,
- jest wada ciąży? To robimy aborcję.
Aborcja teraz:
- jest wada ciąży? Ale czy jest letalna? Czy na pewno zagraża życiu matki? A jeśli nie? Cholera, nie mam pewności. To nie mogę zrobić aborcji.
Czaisz tą różnicę czy jeszcze nie?
@waro
Prawo pozwala na aborcję gdy jest zagrożone życie matki. Czemu lekarze czekali?
@Dzikozaur: Nie jestem lekarzem, więc pozwól, że zacytuję:
https://zdrowie.radiozet.pl/Ciaza-i-dziecko/Ciaza-i-porod/Malowodzie-i-bezwodzie-przyczyny-skutki-leczenie
W teorii więc nawet dziecko może
@psiaki: właśnie dlatego bezwodzie nie było wskazaniem do terminacji ciąży w obecnym stanie prawnym - dopóki nie doszło do sepsy ciąży przerwać nie można było legalnie