Pani Dykiel, w przeciwieństwie do siks z wypranymi mózgami, może jeszcze pamiętać grypę Hongkong. W ciągu roku zmarło w Polsce około 25 tysięcy osób a zachorowało 6 milionów. Uwaga na grypę nie z grypą, jak pompują statystyki covidziarze. [1]
Wszystko było zamknięte nie z głupoty rządzących a zwyczajnie dlatego że ludzie siedzieli w domu z powodu choroby a nie z powodu decyzji urzędników. Na świecie było bardzo dużo ofiar, ale to było jeszcze dawno przed nieudaną aborcją prowadzących, 1970 rok i kolejne? ( tak z pamięci walę)
Jest jeszcze grypa Hiszpanka, Polski dotknęła marginalnie, natomiast w Europie zrobiła ogromne spustoszenie. Tu zdecydowanie globalnie było procentowo więcej śmierci.
OK ciekawy dokument dotyczący grypy Hong kong 68 z 1975 roku, przegląd epidemiologiczny. Trudno powiedzieć czy ilości są realne, czy zaniżone. W 1975 roku PRL było potęgą i nie mogło poddać się jakieś tam imperialistycznej grypce.To ten nowy socjalizm wprowadził kult ofiary. Wtedy w PRL nie mogło być większej śmiertelności niż w innych państwach układu. Lepszymi wynikami mogli wykazać się tylko towarzysze radzieccy.
@arturmacho: jesteś przeinteligentny nie masz sobie równych, odkryłeś k###a spisek jesteś w 1% ludzi którzy mogą to rozwiązać, ludzkość jest Ci wdzięczna synu
Problemem liczenia zgonów na Covid jest taki, że chyba we wszytskich krajach liczy się zgony ludzi, którzy umarli do 60 dni po pozytwnym teście PCR. Czyli jeżeli dostanę zawału lub udaru 40 dni po przechorowaniu to również będę wliczony w statystyki Covid.
Oczywiście są przypadki komplikacji po przechorowaniu covid, które mogą prowadzić do zgonu ale nie powinna być to twarda zasada.
@piszczel: no czasy mamy takie, że równają się pomału z autorytetami świata nauki, które to raz na kwartał zmieniają narrację swoich 100% pewnych przekazów..
Komentarze (60)
najlepsze
Wszystko było zamknięte nie z głupoty rządzących a zwyczajnie dlatego że ludzie siedzieli w domu z powodu choroby a nie z powodu decyzji urzędników.
Na świecie było bardzo dużo ofiar, ale to było jeszcze dawno przed nieudaną aborcją prowadzących, 1970 rok i kolejne? ( tak z pamięci walę)
Jest jeszcze grypa Hiszpanka, Polski dotknęła marginalnie, natomiast w Europie zrobiła ogromne spustoszenie. Tu zdecydowanie globalnie było procentowo więcej śmierci.
OK ciekawy dokument dotyczący grypy Hong kong 68 z 1975 roku, przegląd epidemiologiczny. Trudno powiedzieć czy ilości są realne, czy zaniżone. W 1975 roku PRL było potęgą i nie mogło poddać się jakieś tam imperialistycznej grypce.To ten nowy socjalizm wprowadził kult ofiary. Wtedy w PRL nie mogło być większej śmiertelności niż w innych państwach układu. Lepszymi wynikami mogli wykazać się tylko towarzysze radzieccy.
"straty natomiast jakie w wyniku epidemii
Oczywiście są przypadki komplikacji po przechorowaniu covid, które mogą prowadzić do zgonu ale nie powinna być to twarda zasada.
Ja p------ę xD
Koronawirusy były o wiele wcześniej przed SARS-CoV-2, są i będą z nami na zawsze.
"Pierwsze wzmianki o ludzkich koronawirusach pochodzą z lat 60., kiedy to udało się wyizolować i opisać dwa patogeny – HCoV-229E oraz HCoV-OC43."
Borgis - Postępy Nauk Medycznych 4b/2015, s. 48-54
https://www.czytelniamedyczna.pl/5165,ludzkie-koronawirusy.html
https://www.wykop.pl/link/2606489/podziekowania-dla-zbigniewa-stonogi-w-dzien-dobry-tvn/