Raz miałem okazje być w samochodzie zatrzymanym gdy nie byłem kierowcą a prowadziła laska - okazało się że policja goniła nas 4-5 kilometrów ale bez sygnału. "Oj chyba ma pani ciężką nóżke? Hehe" I takie biadolenie. Nawet nie musiała dmuchać, ani mandatu, NIC! Byłem rozwalony jak inaczej wygląda kontrola z tej perspektywy :O
@Saeglopur: po sylwestrze jechałem z różową jako pasażer. Policja zrobiła blokadę i wszyscy mieli dmuchać. Jak do nas doszło to policjant spojrzał na mnie, na różową za kierownicą i bez badania przepuścił ;)
Policjanci to jednak półgłówki. Nie chciało się funkcjonariuszowi napisać paru słów, podejść na przesłuchanie. Zakończyli zwykłym mandatem z lenistwa. Mam nadzieję, że sprawa stała się na tyle medialna, że ktoś się za to weźmie. Za takie numery sąd nakłada wysokie wielotysięczne grzywny i utratę uprawnień. Tutaj mamy czarne na białym i dodatkowo konretnego sprawcę czego przeważnie "nie da się ustalić". Wystarczy to skutecznie zgłosić a na pismo komendanta informujące o nałożeniu mandatu
@brightside: Strzelam, że nie mieli włączonej kamery. Wtedy w sądzie sprawa nie jest taka prosta jak może się wydawać. Aczkolwiek, jeśli było ich dwóch to raczej by sąd nie uznał tego jako zmowy przeciwko tirówce i wydał wyrok według zeznań. Jednak na pierwszą myśl przyszło im pewnie dymanie w tą i we tę po głupią sprawę gdzie sędzina w kobiecej solidarności skończyłaby na jakiejś śmiesznej sentencji. Druga opcja, jest taka, że
Przecież policjanci to największe kukoldy, więc czemu się dziwicie? Szczerze mówiąc jestem zdziwiony, że dostała jakikolwiek mandat. Kiedyś przechodziłem na migającym zielonym na światłach i mnie policjant opieprzył i chciał dać mandat, a dziewczynie która szła po mnie (na czerwonym) nic nie powiedział.
Ile razy to już słyszałem od koleżanek, że się ładnie uśmiechnęły i zamiast mandatu za przekroczenie prędkości to dostały tylko pouczenie. Policjanci traktują kobiety ulgowo, bo chcą zaruchać, a
No,ale o co chodzi,przecież w artykule jest wyraźnie napisane dlaczego dostała tylko mandat:
Policyjnym autem jechał rzecznik policji z Olesna asp. sztab. Stanisław Filak. - To była bardzo niekomfortowa i niebezpieczna sytuacja, nie było za bardzo gdzie uciec - powiedział w rozmowie z Interią.
- Zawróciłem i po kilku kilometrach zatrzymałem ten samochód. Na miejsce wezwany został partol policji - wyjaśnił.
@trevoz: Moja dziewczyna po rutynowej kontroli drogowej ruszając z pobocza uderzyła w radiowóz. Nie jakoś strasznie, ale policjanci śmiali się i krzyczeli "Niech już pani lepiej jedzie", już #!$%@? widzę jakbym ja usłyszał takie słowa i spotkał się z taką "życzliwością" :D
Że co? Jak to działa? W nagraniu poniżej gościowi słusznie zatrzymują uprawnienia za wyprzedzaniu na przejściu, bo przez swoją głupotę zdjął by dwie osoby. A tutaj babon w ciężarówce zdjął by policję i ludzi z kamerą i tylko mandat? Co tu się #!$%@??
Komentarze (175)
najlepsze
@stormkiss: ¯\_(ツ)_/¯
"Oj chyba ma pani ciężką nóżke? Hehe"
I takie biadolenie. Nawet nie musiała dmuchać, ani mandatu, NIC! Byłem rozwalony jak inaczej wygląda kontrola z tej perspektywy :O
Szczerze mówiąc jestem zdziwiony, że dostała jakikolwiek mandat. Kiedyś przechodziłem na migającym zielonym na światłach i mnie policjant opieprzył i chciał dać mandat, a dziewczynie która szła po mnie (na czerwonym) nic nie powiedział.
Ile razy to już słyszałem od koleżanek, że się ładnie uśmiechnęły i zamiast mandatu za przekroczenie prędkości to dostały tylko pouczenie. Policjanci traktują kobiety ulgowo, bo chcą zaruchać, a
@trevoz:
No,ale o co chodzi,przecież w artykule jest wyraźnie napisane dlaczego dostała tylko mandat:
Przyjechał
Niech zmieni pracę, bo kogoś zabije.