Żyje bez prądu i z dyktą w oknach, nie może wyjść z domu. „Zaciskam zęby,...
Pan Janusz wynajął mieszkanie na 10 lat. Po trzech tygodniach administratorka, a jednocześnie współwłaścicielka budynku, odłączyła mu energię elektryczną. Potem było już tylko gorzej.
Redakcja_UWAGATVN z- #
- #
- #
- 70
- Odpowiedz
Komentarze (70)
najlepsze
to jest przecież sprawa na policję i ta baba z synem powinni mieć już proces w sądzie. Za to co robią grozi 2 lata
Jak w ogóle to zostało umorzone to tylko policja i prokura wiedzą
Po pierwsze nie można odciąć mediów, po drugie nie można wymienić zamków, po trzecie jest okres ochronny
Gość jest chroniony prawem nawet jak nie ma umowy
Warunki ustalali razem, oboje są dorośli i się na nie godzili. W czym tutaj jest problem?
Komentarz usunięty przez moderatora
@Bonanzaa: "Sprawa dla Punishera" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ps. Polecam komentarze, komedia. Typ zwrócił uwagę, że nie ma relacji drugiej strony, a ludzie zero merytorycznych argumentów, tylko personalne obrażanie "synuś właścicielki" itd.
@Murasame: no to typ mógł przedstawić w komentarzu swoje "racje", a nie #!$%@?ć, że "ma papiery" i że jaki to nie tendencyjny artykuł. I kobieta też miała szanse się wypowiedzieć, ale:
A jestem ciekaw co w sytuacji, gdy licznik jest przepisany na lokatora a ten nie płaci i odcinają prąd do mieszkania. Miałem taką jedną umowę najmu, że w dniu podpisania pojechaliśmy z wynajmującym do Enei i PGNiG przepisać liczniki.
Edit: jestem #!$%@?, on sie nie wyprowadzi bo zainwestował prace i nie bedzie sie co roku przeprowadzał bo to kosztuje - no tak, lepiej mieszkać w ruderze która się rozpada, nie ma prądu, sra do rury i w sumie
@wincm: Bo trudno jest znaleźć mieszkanie, za które nie trzeba płacić.
xD
Nie wiem czy synalek wie, ale to jak w umowie się napisze "oddaję swoje ciało i całe swoje życie Panu X i będę mu służyć i spełniać wszelkie jego zachcianki" i Pan Y to podpisze, to niekoniecznie oznacza, że ta umowa jest wiążąca xD
Czy jak ja podpisze umowe na 3000 zł na obskurną kawalerkę to potem moge se nie placić i mieć wszystko w piździe bo HAAH PATRZCIE PRZECIEŻ TO JEST NIEKONIECZNIE WIĄŻĄCE.
jak napisalem wyzej, są cięzkie sytuacje etc, ale tu akurat jest sprawa jasna - mieszkanie nie jest jego, nie
Gdzie tu jest w ogóle jakiś problem?
@Kargaroth: on wynajął NA 10 lat a nie OD 10 lat