@WykoZakop: nie, to wlasnie efekt chinskiej propagandy, atakujacej Australie ze wzgledu na konflikt miedzy tymi panstwami. Stad masz tyle relacji nawet w polskich clickbaitowych mediach, w tym i cisnietych na wypoku.
@grzmislaw: Tak a Chiny są fabryką świata i wystarczy że się na nas obraża a niczego nie kupimy. Ten konflikt byłby dosłownie katastrofą dla całego świata.
@sedros: różnica jest taka, że nie tak łatwo i szybko przenieść produkcję chipów w przeciwieństwie do gówna z plastiku. Jak chiny się obrażą na największe rynki zbytu USA i UE to Indie, Malezja, Wietnam szybko postarają się wykorzystać sytuacje
głupi zachód wysyłał tam produkcje, a widząc z kim ma do czynienia powinien raczej ogłosić embargo na wszystko i celować rakietami w chińskie miasta jak w latach 80 robił względem związku radzieckiego.
@przekret512: tyle ze ludzie na zachodzie nie cha za wszystko placic dwa razy wiecej. Ogolnie to zachodnia Europa nie traktuje Chin jako wroga. To USA jest tutaj mocno skonfliktowana, bo graja o pierszenstwo wsrod poteg; a jak USA to i panstwa z ich strefy wplywow wiec w znacznej czesci i my.
DLa zachodniej Europy natomiast coraz wiekszym zagrozeniem jest konflikt gospodarczy z USA. Przynajmniej byl za prezydentury trumpa, gdzie mielismy male
@Aster1981: Tylko że to USA, a nie UE się tak zaprzyjaźniło z Chinami.
W UE Chiny są jakimś tam partnerem handlowym, ale jego strata nie będzie aż taka bolesna. To Amerykanie pompowali w Chinach od lat 80. pieniądze. To była (i nadal jest) amerykańska montownia i zaplecze surowcowe.
W Europie nie mamy problemu ze stalą na budowach, bo nagle się komuś wymarzyło jakieś antychińskie embargo. W Stanach natomiast tak jest. No
@dranz_: Raczej: najedziedzie nas, #!$%@? nasze fabryki mikroprocesorów i wasza gospodarka cofnie się o 20 lat. Ciekawe komu mógłby się opłacić taki scenariusz? ( ͡º͜ʖ͡º)
Wojny nikomu się nie opłacają i wie o tym Tajwan tak samo jak Chiny. Opłacają się tylko wojny zastępcze, co jest specjalnością pewnego państwa, którego nazwa zaczyna się na U i kończy na A, które często wykorzystuje swoich sojuszników jako
@Lepper3001: To przekonanie o tym że nie będzie wojny bierze się głównie z tego że większość osób myśli o wojnie jak za czasów 2 wojny światowej. Czyli milionowych armii i całych gospodarek przestawionych na tory wojenne. Taka wojna rzeczywiście dla nikogo nie byłaby dobra. Ale dzisiejsza wojna będzie wyglądała trochę inaczej. Nikt nie zdoła nagle zbudować 1000 myśliwców jak za czasów drugiej wojny. Dzisiaj
Nie będzie żadnej wojny, przecież wyobraźcie sobie inwazję CHRL na Tajwan, komuś #!$%@? na Tajwanie i zaczną #!$%@?ć w tamę 3 przełomów, wyobrażacie sobie skalę #!$%@? co by się #!$%@?ło?
@Fulleks: Teraz się nie strzela tak często. Teraz wojna wygląda zupełnie inaczej. Gdyby broń atomowa nie istniała to już pewnie bylibyśmy po 3-4 wojnie światowej( ͡°͜ʖ͡°)
Australia zajęta walką z własnymi obywatelami. Ciekaw jestem jakby nagle ogłosili masowy pobór, większość obywateli pewnie by się wypięła na takie państwo.
USA sie za Afganistanu wycofało i teraz nie ma parcia do wojen to wszyscy zaczeli podskakiwać Putin z Łukaszenką nasyła na Polskę migrantów, Chiny wyciągają łapy po Tajwan ciekawe kto następny? Może Iran na Izrael?
Komentarze (155)
najlepsze
Jak chiny się obrażą na największe rynki zbytu USA i UE to Indie, Malezja, Wietnam szybko postarają się wykorzystać sytuacje
DLa zachodniej Europy natomiast coraz wiekszym zagrozeniem jest konflikt gospodarczy z USA. Przynajmniej byl za prezydentury trumpa, gdzie mielismy male
W UE Chiny są jakimś tam partnerem handlowym, ale jego strata nie będzie aż taka bolesna. To Amerykanie pompowali w Chinach od lat 80. pieniądze. To była (i nadal jest) amerykańska montownia i zaplecze surowcowe.
W Europie nie mamy problemu ze stalą na budowach, bo nagle się komuś wymarzyło jakieś antychińskie embargo. W Stanach natomiast tak jest. No
Wojny nikomu się nie opłacają i wie o tym Tajwan tak samo jak Chiny. Opłacają się tylko wojny zastępcze, co jest specjalnością pewnego państwa, którego nazwa zaczyna się na U i kończy na A, które często wykorzystuje swoich sojuszników jako
@Lepper3001: To przekonanie o tym że nie będzie wojny bierze się głównie z tego że większość osób myśli o wojnie jak za czasów 2 wojny światowej. Czyli milionowych armii i całych gospodarek przestawionych na tory wojenne. Taka wojna rzeczywiście dla nikogo nie byłaby dobra. Ale dzisiejsza wojna będzie wyglądała trochę inaczej. Nikt nie zdoła nagle zbudować 1000 myśliwców jak za czasów drugiej wojny. Dzisiaj