Za mlodu tzn za czasow liceum i studenckich spalem jakies 3-4 godziny w nocy + odsypianie jakies 5 godzin w dzien albo 10-12 godzin w nocy do poludnia lub okolo 10 godzin tylko w dzien. Efekt byl mierny ale jakos zylem. Do tego starczylo mi czasu na picie granie na kompie (najwiecej) i troche na uczenie sie przed egzaminami. Teraz wystarczy mi 5-6 godzin w nocy i potem zapier*alanie w robocie 8h
Komentarze (142)
najlepsze