@pocomilogin: No nie do końca. A w zasadzie całkiem na odwrót. W firmie, w której poprzednio pracowałem wyprodukowano i następnie zainstalowano właśnie w Gambii generator, który napędzany jest silnikiem diesla. Ogólnie sieć tam jest bardzo niestabilna, ciągłe blackouty itd. Ale widać kraj się rozwija i inwestują, więc niebawem może się okazać, że postanowień nie spełnią, jeśli problemy techniczne będę rozwiązywać właśnie w taki sposób. A niestety jak się chce mieć stabilną
Nie byłem w Bandżulu ze dwa lata, ale ostatnio z tego co kojarzę przy nabrzeżu stały dwa statki pełniące rolę elektrowni które trochę dymiły. Jeśli w dwa lata zrobili taki skok w kierunku zielonej energii to spoko. Inną kwestią jest to jak duże moce są tam wytwarzane.
Jakim trzeba być ekspertem, żeby podawać moc zainstalowana w TWh. Przecież to moc wyprodukowana w czasie. 110 TWh? Co to ma być? Ale jak ładnie wygląda. Expert level high.
@pawel-no: To jest jednostka energii, a nie mocy. Ostatnio widzę, że tępe dziennikarzyny non stop to mylą w różnych artykułach o samochodach elektrycznych, fotowoltaice, energetyce, itp. Przerasta ich intelektualnie zrozumienie, że energia=moc*czas i stąd jedna z jednostek nazywa się właśnie Wh ¯_(ツ)_/¯
@turbonerd: Nie wiesz, że na "humana" w liceum (a później na dziennikarstwo) nie idą osoby zainteresowane literaturą itp, tylko takie którym nie leży matematyka i inne związane z nią przedmioty?
Mamy czas przecież na redukcje CO2 nigdzie nam się nie spieszy. Spokojnie porozumienie podpisane plastikowe słomki wycofane z obiegu, segregujemy śmieci oraz ochoczo sprzątamy zaśmiecone lasy i plaże. Do tego tzw. szybki recykling pod postacią płonących hałd śmieci oraz wchodzące na salony eco auta elektryczne napędzane w większości prądem z spalania węgla. Nie można zapomnieć, że produkcja przemysłowa hula na pełen gwizdek i również CO2 się nie boi e tam te kilka
Komentarze (64)
najlepsze
źródło: comment_16319241981UXujgf842OCdxoiW6mlDE.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora