Marek Suski nie wie, ile kosztuje masło: "Nie znam cen, bo są paski..."
Marek Suski został zapytany o cenę kostki masła na antenie Radia ZET: "Jak chodzę do sklepów, to mam listę od żony i robię zakupy zbiorczo. Nie oglądam cen, bo są paski na wyrobach, nie ma cen. Nie zwracam uwagi. Nigdy nie poszedłem do sklepu i nie kupowałem samego masła" – wyznał Suski.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 311
- Odpowiedz
Komentarze (311)
najlepsze
Ktoś jest zaskoczony? To tak jak Mao nie wie, ile za chleb się płaci, co jest bardzo dziwne, skoro taki biedny gołodupiec podobno i nie ma nic (bo przepisał na żonę).
@pies_ogrodnika: 100zł - to już jest jakiś pieniądz. Ale wszystko poniżej 10zł jest mało warte. Co do nabijania w butelkę to jasne - nikt nie lubi być oszukiwany i można, a nawet trzeba weryfikować ceny
Nie chodzi, że o nie wie ile kosztuje masło, tylko że powiedział, że nie sprawdza. Nie sprawdził nawet ile kosztuje zorganizowanie wyborów, które się nie odbyły.
@janecki87 @AgresywnyKaloryfer @shuukre @gucias @Deykun @shuukre @Danielo84 @1983 @shadow_82 @MrMann @ponuras @NoKappaSoldier73: @leenny44 i inni...
@janecki87: Zgadza się. I adresat został idealnie dobrany do pytania:
- nie wie po ile jest masło
- nie ogląda cen "bo są paski normalnie na wyrobach"
- nie wie kim była
- nie wie kiedy organizacja wyborów jest legalna
- nie odróżnia okupacji, od związku gospodarczo-politycznego
- nie wie kiedy zgubił przyzwoitość
Reszty rzeczy nie wymagam od polityków, i są dla mnie nie istotne. Jedynie mogę sobie z tego pośmieszkować :)
Populistyczne durne teksty, z pytaniem polityków o cenę chleba czy masła xD
Ciekawe czy jest jakiś debil, np zapytał o to Merkel czy Bidena xD