Jak tam woda stała to i tak wszystko do wymiany, po co komu zabezpieczenia które nie wiadomo czy w ogóle zadziałają, przecież to wszystko skoroduje w środku.
Mi kiedyś pękła rura i zalało skrzynkę bezpieczników. I ni cholery nie szło podejść i wyłączyć głównego. Zresztą to i tak nic by nie dało bo wszędzie woda. Dopiero jak bezpieczniki na głównym poszły to dało radę podejść z suszarką na kablu od sąsiada.
Komentarze (29)
najlepsze