@Lofzug: SEEM to jest wydają się być, sprawiają takie wrażenie i dodała, że jest to KOMPLETNIE DZIWACZNE
Po jaki #!$%@? ciągle postujecie te fejki spowodowane niezrozumieniem języka angielskiego?
Ta wypowiedź nie jest ani trochę kontrowersyjna, ot opisuje jak dziwnie zachowują się Talibowie, wiadomo co zrobili, wywrzaskują "śmierć Ameryce", jednocześnie sprawiając wrażenie przyjaznych - i to właśnie połączenie jest dziwaczne, bo śmierdzi dwulicowością Talibów.
To po pierwsze. Po drugie wystarczy obejrzeć całą relację z tego ataku na nich, jak próbowali dostać się w okolice lotniska, żeby wiedzieć, że dziennikarka wcale nie uważa Talibów za "przyjaznych". Wręcz przeciwnie - mówi o tym, że skoro atakują w taki sposób dziennikarzy to Afgańczycy muszą być traktowani co najmniej w ten sam sposób.
Afgańczycy poświęcili wolność dla pokoju. Ostatecznie nie będą mieli ani jednego ani drugiego. Ale to już nie nasza sprawa. Zresztą nigdy nie była. Jeśli nie widzą w sobie problemu (religia) to problem ich dopadnie.
Prawdy objawione w CCN w zderzeniu z rzeczywistością XD wielu ludzi nie kuma że CNN w stanach to jak TVN w Polsce, lewacka szczekaczka do siania propagandy, ,,fakty" nie zawsze są zgodne z prawdą.
Zła podła lewaczka podała jak było. Szok i niedowierzanie. Na początku talibowie spokojnie z nią rozmawiali przed kamerą, nie była atakowana i tak podała.
No ale prawak nie rozumi że ludzie mogą mówić jedno i robić drugie i jak lewak podaje że mimo okrzyków "śmierć ameryce" nie wydają się agresywnie nastawieni no to hipokryzja lewaka. xD
Ale przez dwa dni byli przyjaźni i postępowi. Nawet jakiejś kobiecie pozwoli prowadzić program w tv. Pewnie bali się że to wycofanie się USA to podpucha by wyszli z ukrycia i wtedy zostaną zlikwidowani. Jak zobaczyli że Amerykanie nikogo nie atakują to zaczęli wprowadzać prawo szariatu.
Komentarze (141)
najlepsze
Po jaki #!$%@? ciągle postujecie te fejki spowodowane niezrozumieniem języka angielskiego?
Ta wypowiedź nie jest ani trochę kontrowersyjna, ot opisuje jak dziwnie zachowują się Talibowie, wiadomo co zrobili, wywrzaskują "śmierć Ameryce", jednocześnie sprawiając wrażenie przyjaznych - i to właśnie połączenie jest dziwaczne, bo śmierdzi dwulicowością Talibów.
Wytłumaczyłem wystarczająco?
To po pierwsze. Po drugie wystarczy obejrzeć całą relację z tego ataku na nich, jak próbowali dostać się w okolice lotniska, żeby wiedzieć, że dziennikarka wcale nie uważa Talibów za "przyjaznych". Wręcz przeciwnie - mówi o tym, że skoro atakują w taki sposób dziennikarzy to Afgańczycy muszą być traktowani co najmniej w ten sam sposób.
No ale prawak nie rozumi że ludzie mogą mówić jedno i robić drugie i jak lewak podaje że mimo okrzyków "śmierć ameryce" nie wydają się agresywnie nastawieni no to hipokryzja lewaka. xD