Jeżeli zaczynasz to na początku C, a później Java, by pojąć obiektowość. Po tym łatwo nauczyć się akurat potrzebnego, innego języka.
Zamiast Javy, jeżeli nie przejmujesz się piractwem (albo masz 3 tysiące na zbyciu), można spróbować ActionScripta, koniecznie w wersji 3. Mniejszym nakładem pracy, można we Flashu osiągnąć większe efekty, a to całkiem ważne dla młodego, "napalonego" kodera :P
@mrpyo: Warto zauważyć, że to nie jest "jedyna słuszna" droga. W dzisiejszych czasach można spokojnie obyć się bez poznania jakiegokolwiek niskopoziomowego języka. I wcale się nie będzie jakimś niedorozwojem, wbrew temu co mówią ludzie, którzy programują od -nastu czy więcej lat. Ja zaczynałem od Pascala i C. Teraz pracuję na wyższym poziomie. Bardzo rzadko robię coś w C++, więc nawet wskaźników nie używam. Nie żałuję czasów spędzonych przy starym dobrym C,
Komentarze (48)
najlepsze
Zamiast Javy, jeżeli nie przejmujesz się piractwem (albo masz 3 tysiące na zbyciu), można spróbować ActionScripta, koniecznie w wersji 3. Mniejszym nakładem pracy, można we Flashu osiągnąć większe efekty, a to całkiem ważne dla młodego, "napalonego" kodera :P