@Mixxer5: o to chodzi skrajnej prawicy. Możesz robić cokolwiek, pod warunkiem, że nam się to podoba. I to najczęściej na podstawie jakiejś bardzo starej książki ( ͡°͜ʖ͡°)
Ale doktor Wojciech Szewko też potwierdza, że ludzie masowo przechodzili na stronę Talibów bo uważali Amerykanów za okupantów. Talibowie zapewniali porządek i i opłacali na przykład koszty transportu. Dodam video do załączonych. Oczywiście zdarzały się też na małą skalę akty agresji.
@sokalski: Neuropkowi nie przetłumaczysz, oni lubią muzułmanów tylko w postaci dziczy która napływa do europy robić #!$%@? i ciągnąć socjal. Ale jak urządzają się u siebie na swoim terenie i swoich zasadach to już jest wycie, bo jak to tak może być żeby kraj miał swoją kulturę i religię, cały świat to ma być wymiaszana, zamerykanizowana papaka.
Nie, 90-tysięczna armia partyzancka zajęła sobie kilkunastomilionowy kraj (wcześniej zapewniając sobie pozycję negocjacyjną w Dosze) bez poparcia społecznego. Nikt ich tam nie chce, a Korwin bredzi. Oczywiście, że tak było ( ಠ_ಠ)
Afganistan to kraj przeżarty korupcją, ze zdemoralizowanymi, skłóconymi i znienawidzonymi elitami, do tego niebezpieczny i niezapewniający podstawowych usług publicznych. Przez 20 lat amerykańskiej okupacji nie zaszła tam żadna cywilizacyjna zmiana. Wstawienie automatów z coca colą i wprowadzenie demokracji nie rozwiązało żadnych problemów miejscowej ludności. Na prowincji ludzie nie mają bieżącej wody, bo pieniądze na jej doprowadzenie rozkradła skorumpowana władza. Kabul może jeszcze kogoś zwieść nowymi budynkami, ale co z tego, skoro między tymi budynkami każdy chodzi z bronią, bo jest tak niebezpiecznie. I to nie niebezpiecznie przez muzułmańskich fanatyków, tylko przez oprychów zblatowanych ze skorumpowaną policją.
Młode pokolenie nie pamięta talibów, a ci którzy pamiętają, mają tak serdecznie dość tego, co się dookoła nich dzieje, że w dużej części witają ich jak wyzwolicieli, nawet mając w pamięci, co robili. Przy czym należy pamiętać, że Talibowie tym razem bardzo zadbali o PR. Mają konta na wszystkich serwisach społecznościowych, z Tik-tokiem na czele, gdzie nie afiszują się z fanatyzmem, tylko prezentują zalety swojej władzy. Tym razem zapewniają, że nie zamkną kobiet w domach, jak było 25 lat temu, pozwolą im się uczyć i pracować, ale za to będą z całą surowością tępić korupcję, rozboje, handel ludźmi, czyli największe problemy, z którym zmaga się państwo. Czy te deklaracje są prawdziwe, czy to tylko propaganda, to zupełnie inna kwestia, ale dla przeciętnego Afgańczyka, nawet jeśli nie był zadowolony z talibanu, to wszystko brzmi znacznie lepiej, niż to, co ma teraz. Armia afgańska to nie tchórze. Afgańczycy masowo się poddawali nie chcąc walczyć za znienawidzony rząd. Tym bardziej, że wśród swoich pobratymców byliby uznawani za kolaborantów i obrońców reżimu. Po
@ni0bi: Bo ma racje... A to, że rzeczywistość nie pasuje do wizji pewnych osób spod tagu #neuropa, co widać choćby po komentarzach pod tym znaleziskiem, to już zupełnie inna historia ¯\_(ツ)_/¯
@lemek3: xD Jakbyś nie zauważył każda ideologia zakłada indoktrynację i nie ma na świecie miejsca, gdzie człowiek nie ma czegoś wpajanego od małego. TAK wolałbym, żeby od małego ludzi uczono tolerancji i miłości do bliźniego, niż tego, że jakiś typ 2tys lat temu coś powiedział, więc teraz mam się do tego stosować. Nie wiem w jaki ty świat wierzysz. Nie ma prawdziwej wolności nie rozumiesz? Ludzie rodzą się w Afganistanie
Komentarze (262)
najlepsze
@wodzik: Chcą między innymi niskich podatków. (-‸ლ)
@leonidas84: konfederacja jest znana z swoich wypowiedzi co do których jest zgodny cały naukowy świat ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@owadow: Szkoda tylko, że nie daje możliwości wyboru tylko wszystko narzuca przymusem pod groźbą kar cielesnych i gorzej
Afganistan to kraj przeżarty korupcją, ze zdemoralizowanymi, skłóconymi i znienawidzonymi elitami, do tego niebezpieczny i niezapewniający podstawowych usług publicznych. Przez 20 lat amerykańskiej okupacji nie zaszła tam żadna cywilizacyjna zmiana. Wstawienie automatów z coca colą i wprowadzenie demokracji nie rozwiązało żadnych problemów miejscowej ludności. Na prowincji ludzie nie mają bieżącej wody, bo pieniądze na jej doprowadzenie rozkradła skorumpowana władza. Kabul może jeszcze kogoś zwieść nowymi budynkami, ale co z tego, skoro między tymi budynkami każdy chodzi z bronią, bo jest tak niebezpiecznie. I to nie niebezpiecznie przez muzułmańskich fanatyków, tylko przez oprychów zblatowanych ze skorumpowaną policją.
Młode pokolenie nie pamięta talibów, a ci którzy pamiętają, mają tak serdecznie dość tego, co się dookoła nich dzieje, że w dużej części witają ich jak wyzwolicieli, nawet mając w pamięci, co robili. Przy czym należy pamiętać, że Talibowie tym razem bardzo zadbali o PR. Mają konta na wszystkich serwisach społecznościowych, z Tik-tokiem na czele, gdzie nie afiszują się z fanatyzmem, tylko prezentują zalety swojej władzy. Tym razem zapewniają, że nie zamkną kobiet w domach, jak było 25 lat temu, pozwolą im się uczyć i pracować, ale za to będą z całą surowością tępić korupcję, rozboje, handel ludźmi, czyli największe problemy, z którym zmaga się państwo. Czy te deklaracje są prawdziwe, czy to tylko propaganda, to zupełnie inna kwestia, ale dla przeciętnego Afgańczyka, nawet jeśli nie był zadowolony z talibanu, to wszystko brzmi znacznie lepiej, niż to, co ma teraz.
Armia afgańska to nie tchórze. Afgańczycy masowo się poddawali nie chcąc walczyć za znienawidzony rząd. Tym bardziej, że wśród swoich pobratymców byliby uznawani za kolaborantów i obrońców reżimu. Po
Ale nie chce mi sie uwierzyc ze bez przyzwolenia duzej czesci ludnosci sobie tak po prostu zajeli.
To czy to dobrze czy nie to inna sprawa ale tego przeciez Korwin nie komentuje.