@ja_domino: sumarycznie lepiej przybić kogoś do ziemi i nie dać mu w ogóle szans na jakąkolwiek reakcję niż podejmować nawet minimalne ryzyko. Dziwię się że gość nie wyleciał z odbezpieczonym karabinem przy oku.
Gdybym był na prawie i miał włamywacza w domu to mając karabin - najpierw bym zrobił z niego sito a później zadawał pytania. To całkowicie normalna sytuacja kiedy bronisz rodziny czy swojego majątku. Pod tym względem (nieliczny wyjątek)
@starterX8: Jakie szkalowanie? To raczej przykład na sprawny system gdzie obywatel sam załatwia sprawę dzięki egzekwowaniu zapisanych w Konstytucji praw danych od Boga. Do tego nikt nie kłopocze policji która i tak niewiele pomogłaby w tej sprawie. Spontaniczne nawrócenie złodzieja po osraniu zbroi mało prawdopodobne ale niewykluczone. God Bless America.
gówno by zrobił taka prawda :D. Nie mierzył w gościa, a pozwolił mu podejśc na tyle blisko, że mógł spokojnie złapać za broń i ta już by tak została wycelowana w ziemię :). Troche więcej szczęścia niż rozumu
@cichyobserwator: komentowanie takich sytuacji nie ma żadnego sensu. Ludzie w ogóle nie biorą pod uwagę emocji tylko siedząc przed komputerem mówią co by zrobili gościowi z karabinem :D
Komentarze (105)
najlepsze
Tylko pamiętaj, żeby nie przyczepiać do pistoletu kolby! Bo przyjdzie policjant i zabije ci psa.
Komentarz usunięty przez moderatora
@ja_domino: A co ma tu prawo do sprawy? Kogo obchodzi prawo w momencie kiedy masz złodzieja na posesji? Miał go uprzejmie poprosić o zwrot czy jak?
Gdybym był na prawie i miał włamywacza w domu to mając karabin - najpierw bym zrobił z niego sito a później zadawał pytania. To całkowicie normalna sytuacja kiedy bronisz rodziny czy swojego majątku. Pod tym względem (nieliczny wyjątek)
God Bless America.
Komentarz usunięty przez moderatora