@stanson: A kiedy w 97r wygrywał pierwszy sytuł w 125cc Fabia jeszcze na świecie nie było ;D Jaram się że choć raz na żywo mogłem widzieć jak sie ściga...
@Ignite: Niestety, szansa na to jest nikła. Zostało 9 wyścigów a Rossi lasuje się regularnie w okolicach 15-17 miejsca. Do tego dwa najbliższe wyścigi są na torze, które zupełnie nie sprzyjają Yamasze.
Rossi tą decyzją trochę zamyka dla mnie pewną erę. Motogp zacząłem oglądać w 2000 jeszcze jako gówniak chodzący do gimbazy, a Rossi w tym sezonie debiutował w najwyższej klasie jeszcze 500cc i to z niezłego kopyta. Na początku go nie lubiłem za błaznowanie, a przede wszystkim bo kibicowałem Maxowi Biaggiemu. Zmieniłem do niego nastawienie przy sezonie 2003-2004 za genialną walkę z Sete Gibernau i później za tworzenie teamu z moim absolutnie ulubionym
W 2015 roku, czyli nie tak dawno, była ostatnia realna szansa na tytuł mistrzowski. Marquez miał akurat przerwę w dogadywaniu się z Hondą, popełnił wyjatkowo dużo błędów i na 3 rundy do końca nie liczył się już w walce o tytuł. W grze zostali Rossi (na prowadzeniu) oraz jego teammate Lorenzo. Wszystko zmieniło się po GP Australii. Wyścig był wybitnie zacięty, pięciu zawodników ścigało się na odległość łokci do samej mety o
Komentarze (98)
najlepsze
https://ev1.pinkbike.org/vf/25/pbvid-252542.mp4
https://www.youtube.com/watch?v=sfPM77TsGaA
Jaram się że choć raz na żywo mogłem widzieć jak sie ściga...
Do tego dwa najbliższe wyścigi są na torze, które zupełnie nie sprzyjają Yamasze.
Valentino Rossi w samochodzie F1.
Lewis Hamilton na motocyklu MotoGP.
Wszystko zmieniło się po GP Australii. Wyścig był wybitnie zacięty, pięciu zawodników ścigało się na odległość łokci do samej mety o
W Australii oczywiście wygrał Marquez przed Lorenzo, źle napisałem - poprawka.