Długa agonia Lancerów. Czy B-1B jeszcze na coś się przyda?
Czterdzieści siedem lat – tyle czasu minie w tym roku od pierwszego lotu bombowca B-1 Lancer. Ich przyszłość dobiegnie końca w roku 2036. Od kilku lat Lancery trapi seria różnorodnych usterek, która uniemożliwia normalną codzienną eksploatację.
Baron_Al_von_PuciPusia z- #
- #
- #
- #
- #
- 10
Komentarze (10)
najlepsze
* zbędne, bo powinniśmy rozbudowywać siły zbrojne tym rodzajem sprzętu, który już mamy a nie wprowadzać na siłę coś kompletnie "z dupy".
Problem taki, że nic lepszego I kompatybilnego z Leopardami nie ma na rynku. Te czolgi są świetne. To nie złom wbrew opinii niektórych "ekspertów".
Ale zgodzę się z jednym. Nie powinniśmy tyle inwestować w czolgi. Nam nie zagraża wojna totalne jak ostatnia światowa.
Nigdy też nie będziemy znaczącą siłą na świecie (bez NATO).
Musimy sprawić, żeby atak na nas był bardzo kosztowny i mało skuteczny. Czyli przede wszystkim obrona przeciwlotnicza, rakietowa