Resort Ziobry chce konfiskować samochody pijanym kierowcom. Wiceminister...
Ministerstwo Sprawiedliwości chce konfiskować samochody pijanym kierowcom. „Rozpędzony pojazd, za którego kółkiem siedzi pijany kierowca w stanie znacznego upojenia alkoholowego, jest niczym pocisk, który pędzi i wskutek tego niewinne ofiary ponoszą śmierć” – mówi „Super Expressowi”...
rybak_fischermann z- #
- #
- #
- 140
Komentarze (140)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Przecież to tylko ustawa po publiczkę która nic nie zmienia. Przynajmniej tak wynika z tekstu
Pijany Polityk przyłapany w czasie pełnienia swojej funkcji traci immunitet, stanowisko i cały majątek.
Ponadto, każdy obywatel ma prawo dokonać pomiaru trzeźwości dowolnego polityka, dowolnym dostępnym na rynku sprzętem.
Pijany kierowca może zabić z 10 osób, Pijany polityk może pogrążyć 30mln naród. On powinien czuć znacznie większy respekt do swoich decyzji niż jakiś tam kierowca.
ps. Nie mówie o złapaniu polityka, gdy prowadzi samochód. Tylko o przyłapaniu go gdy jest w godzinach pracy, na głosowaniu, zebraniu Partii. Parafrazujący gdy jest w Pracy.
@cherusek: a gdy pijany kierowca jest w połowie właścicielem auta?
Taka jest taktyka PISu, problemy spychają na sam dół. Podobnie było z usuwaniem patoli z wynajmowanego mieszkania i tym że to wynajmujący ma im zapewnić następny dach nad głową.
@kam966: i rozumiem, że kolejni klienci będą wsiadać w te finanse i nimi jeździć?
Tu potrzebne jest bezwzględna kara więzienia od 3 miesięcy, a nie jakieś zawiasy. Przymusowe ograniczenie wolności na minimum 3 miesiące to jeden z najlepszych nauczycieli
1. Tak krótkie więzienie nie zaszkodzi, a da nauczkę na całe życie. Problem współwięźniów można załatwić grupując takich kierowców razem na oddziale. Nikt w miesiąc z ciebie psychola i grypsera nie zrobi.
2. Tak jak pisałem wyżej - mandat ma pokryć koszty odsiadki, koszty prawne - proces, biurokracja itp. aby cała ta kara i koszty powiązane wyszły minimum na zero. Teraz mamy absurdy, gdzie mandaty często nawet kosztów