@Kosciany: Fundusze dostają tyle forsy, że nie mają co z nią robić. Skupują wszystko co się da, przebiją cenę we wszystkim. Grasz przeciwko grupie, która gra na kodach na kasę xd
O ile posiadanie prywatnie kilku nieruchomosci bo kogoś stać, albo dostał w spadku mnie nie mierzi tak wykupywanie całych blokowisk przez firmy to po prostu czyste #!$%@?.
@msqs1911: z rozmytym akocjonariatem. Powiązania właścicielskie są tak zawiłe w tych funduszach, że nie zdziwiłbym się gdyby rzeczywiście była jakaś grupa zamożnych osób, która pociąga znaczną ilość sznurków i sami sobie kieszenie pompują.
Moim zdaniem zmierza to wszystko również do tego, żeby nie bylo nas stać na spłacanie rodzeństwa w przypadku spadku po rodzicach/dziadkach. Ceny tak idą w kosmos, że pomału ciężko uzbierać nawet połowę. W ten sposób będzie trzeba sprzedawać takim Oskarkom chałupy a za połowę kasy i tak nie bedzie człowieka na nic stać.
Hmm, tak się zastanawiam jak zachował by się rynek mieszkaniowy jakby wprowadzić podatek katastralny? Naliczany od załóżmy posiadania powyżej 2 mieszkań /domów. Czy by wszystko jebło jak domek z kart czy by jeszcze bardziej ceny w kosmos wywaliło?
P.S. Znając życie jak by to u nas wprowadzili to "inwestorzy" zostali by zwolnieni z tego podatku ¯\_(ツ)_/¯
@Kroshkar: Spadłby popyt inwestycyjny na mieszkania i pojawiła się podaż mieszkań już zakupionych jako inwestycje. Na początku cena poleciałaby ostro w dół, jak podaż by się wyczerpała, to cena by się ustabilizowała na poziomach niższych niż obecnie, bo z mniejszym popytem inwestycyjnym. Rynek mieszkań potrzebuje regulacji i kastralny od 2 mieszkania jest prawdopodobnie dobrym rozwiązaniem.
No niestety, w pewnej inwestycji pod miastem byłem zainteresowany zakupem jednego mieszkania dla siebie. Ciekawy układ, możliwość przewietrzenia mieszkania (nie okna tylko z jednej strony) - okazało się, że mieszkania tego typu zostały już wcześniej wykupione przez INWESTORA i zostały same ochłapy. Budynek jeszcze nie stoi ale INWESTOR doskonale wie, że to były jedyne sensowe mieszkania i sprzeda je, nie dość, że szybko, to z dużym zyskiem.
@CalibraTeam: czysty biznes. W moim miasteczku agencje chcą 7% od transakcji (⌐͡■͜ʖ͡■). Dla mnie (i nie tylko dla mnie) to abstrakcyjna abstrakcja. Znalezienie kogoś, kto sprzedaje "prywatnie" graniczy z cudem ¯\_(ツ)_/¯.
@CalibraTeam: mając tonę truskawek wolałbyś sprzedać osobie A jeden kilogram za 7zł i szukać dalej nabywców, czy osobie B sprzedać tonę po 6zł/kg i mieć święty spokój?
No i fakt, dobrze to niektórzy widzą. #!$%@?ć to. to kolejna cześć polityki strachu. Niech kupują ile wlezie #!$%@?ć ich. Życie i tak będzie tam gdzie są młodzi, a nie tam gdzie śmierdziele w garniturach z pełnymi portfelami. Sam byłem świadkiem przemiany jednej z najgorszych pod względem renomy ulic w Warszawie. Okolice trójkąta bermudzkiego kiedyś odstraszały a dziś pełne są ciekawych knajpek, bo są tam tłumy ludzi których nie było stać na
@Oldskull1916: ale te całe "fundusze", które wykupują całe osiedla to dostają te pieniądze niemal ZA DARMO od rządu na dokładnie TEN cel - wykup nieruchomości. Tak do działa w większości przypadków.
Jak kiedyś napisałem, że wina jest też po części młodych, bo na siłę pchają się do miast, byle bliżej centrum, to zostałem zhejtowany ( ͡°͜ʖ͡°) A taka jest prawda, bo ziemia kosztuje w Polsce grosze, a za lokalizację się płaci. Naprawdę można mieć fajne życie ze zdalną pracą, ciekawym hobby oraz interesującym towarzystwem od czasu do czasu, mieszkając te 100 km od większego miasta.
@karol-t: kto może ten może, kto chce ten chce. Niektórzy chcą mieszkać bliżej centrum, bo po pracy zdalnej chcą wyjść na miasto z buta/hulajką, a nie dzidować autem uj wie ile km. Tymczasem fundusze skupują masowo mieszkania, pompują ceny mieszkań i zwykły normalny zauważa, że jedyne na co go stać to postawienie schowku na miotły na działce rodziców we wiosce zabitej dechami. ( ͡°͜ʖ͡°)
Historia kołem się toczy. Już to było 2008 - MEGA wzrost cen nieruchomości w Polsce i za graniczą, Później był kryzys, ceny spadły i wprowadzono ograniczenia dla funduszy inwestycyjnych.
Ale teraz to dodruk gotówki to ruch rządów więc pytanie co się wydarzy ( ͡°͜ʖ͡°)
@Pawel993: Oczywiście, że nie, ale nie mam też zamiaru kupować połowy miasta xD
Jak tylko jebnie to biore kolejne kredyty
O ile nie będziesz wtedy zarabiać bardzo dobrze i mieć bardzo stabilnej sytuacji zawodowej (o której mnie przed chwilą sam straszyłeś), to brzmi to strasznie głupio xD
Komentarze (300)
najlepsze
Fundusze wykupują domy po popieprzonych cenach.
Ceny lecą do góry.
Normalni ludzie nie kupują domów, bo ich nie stać
Grasz przeciwko grupie, która gra na kodach na kasę xd
@msqs1911: z rozmytym akocjonariatem. Powiązania właścicielskie są tak zawiłe w tych funduszach, że nie zdziwiłbym się gdyby rzeczywiście była jakaś grupa zamożnych osób, która pociąga znaczną ilość sznurków i sami sobie kieszenie pompują.
@msqs1911: Konserwy powinny być zachwycone. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@a665321: I finalnie wygląda to tak, że ludzi których nie stać na kredyt na mieszkanie muszą płacić ten sam kredyt, ale komuś + jeszcze odstępne.
P.S. Znając życie jak by to u nas wprowadzili to "inwestorzy" zostali by zwolnieni z tego podatku ¯\_(ツ)_/¯
A robak nadal bez mieszkania.
@karol-t: Tym zdaniem udowodniłeś, że Twój argument jest inwalidą.
Później był kryzys, ceny spadły i wprowadzono ograniczenia dla funduszy inwestycyjnych.
Ale teraz to dodruk gotówki to ruch rządów więc pytanie co się wydarzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@P_i_o_t_R: Nie wiem co się wydarzy, ale mam gorącą nadzieję, że wydarzy się picrel ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: comment_1626207076G2HyfPGaW5dhTDlqlNVD9T.jpg
Pobierz@Pawel993: Oczywiście, że nie, ale nie mam też zamiaru kupować połowy miasta xD
O ile nie będziesz wtedy zarabiać bardzo dobrze i mieć bardzo stabilnej sytuacji zawodowej (o której mnie przed chwilą sam straszyłeś), to brzmi to strasznie głupio xD
Podobnie - wiesz o tym, że masa ludzi miała już