Ale jakiś lewicowy prawnik go wybroni, że niby dzieciństwo miał fatalne, ojciec go do kościoła wysyłał, matka komunię zorganizowała, więc wiadomo, że ma chłopaczyna problemy emocjonalne ;-)
@lewakteofil: Obrońca jak już. W sądzie oskarżony ma obrońcę i nie mów, że nie ma to znaczenia, bo ma. Prawnik, adwokat i radca prawny z pozoru może się wydawac, ze to jedna a ta sama profesja, jednak w praktyce wszystkie te w/w zawody zajmują się czymś innym. Prawo jest ogromnym drzewem i ma rożne odgalezienia - mam nadzieje, ze zrozumialas moj przekaz
@smacznyy: Gdyby przyjąć twój sposób rozumowania, to by znaczyło, że obrońca nie jest prawnikiem. Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, jaki to absurd.
Komentarze (165)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora