Segregacja covidowa na basenie w Białymstoku na ul. Stromej.
Uwaga to już się zaczęło!
Osobom przed odebraniem urządzenia kontrolującego czas tzw. "zegarka" zadawane jest pytanie o posiadanie dowodu szczepienia covidowego.
W tym momencie następuje separacja. W pierwszej kolejności wchodzą oczywiście osoby zaszczepione, a "odszczepieńcy" kierowani są w inne miejsce przebieralni (dostają przydział innej puli numerów szafek).
Tak, że w szatni następuje całkowita segregacja. Nawet matki z dziećmi z kursu pływania nie mogą przebierać się na tym samym terenie jak poprzednio, tylko wysyłani są na inne stanowiska w miejscu bardzo koedukacyjnym.
Informacja całkowicie sprawdzona.
Basen należy do Białostockiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Czy możemy pozwolić na to ?
Komentarze (162)
najlepsze
A, jakby ktoś wyskoczył z argumentem "hehe, to fajnie działają te Wasze szczepionki", od razu zbijam:
- szczepienie nie da 100% odporności, przechrowanie też.
- są osoby, które nie mogą się szczepić, albo takie o obniżonej odporności.
-
Wolność > Bezpieczeństwo.
Osoby, które się boją muszą o siebie zadbać we własnym zakresie, a nie kosztem wolności innych jednostek.
To niby tak walczycie o tę wolność, a sami jesteście zniewoleni przez swoje emocje z tym związane. Jak to jest?
@Kopiec-Kreta: jakie przepisy? Co najwyżej regulamin basenu. Ale, regulamin basenu nie może łamać prawa, a łamaniem prawa jest dyskryminacja. Tym bardziej jeśli basen jest publiczny, opłacany z naszych podatków, z podatków tych nieszczepionych również.
Każdy kto popiera segregację na lepszych i gorszych jest faszystą i powinno się go wydalić ze społeczeństwa. Faszyzm już przerabialiśmy w przeszłości, wystarczy.