Baldur's Gate - RPG wszechczasów?

Był całkiem niedawno wykop o kultowym Heroes 3, tutaj równie sentymentalne znalezisko. Niekoniecznie na główną, ale może przypomni się paru osobom dzieciństwo :}

[Gorthin]

Jak dla mnie niedościgniony wzór.....

Zaraz obok Heroes III gra do której wracam. Zawsze mnie zastanawiało, czy dzisiejsza młodzież (12-16latkowie) wiedzą jak wygląda Heroes III czy BG?

[K.....n]

@Gorthin: Nie wiem jak reszta ale licealiści wiedzą ;).

[K.....n]

@Ulic_Qel-Droma: Bez kitu, jak odpaliłem tego nowego gothic'a 4 to mi się smutno zrobiło. Poziom najtrudniejszy "gothic" to chyba jakaś kpina. Walki to LPM-spam, leczenie, LPM-spam, leczenie. Brak nauczycieli, fabuła jakaś taka liniowa, pokonujesz potwora otwiera się nowa komnata (stara się zamyka), pokonujesz potwora - kolejna komnata. Co z tego, że grafika ładna skoro gra szkaradna. Odpadłem po 1,5 h (tylko dlatego, że leże chory i mnie nuda zżera).

[NapalInTheMorning]

Dla mnie Bladur's to najlepszy RPG wszechczasów. A właściwie BG 2. To, czym ta gra zostawiła wszystko inne w tyle, jest interakcja z NPC-ami. Tą grę można było przejść 10 razy i wciąż odkrywać nowe konflikty, przyjaźnie czy marudzenia swoich kompanów.

Dzisiejsze RPG-i (w szczególności te od BioWare) poszły właśnie w stronę rozwoju interakcji z drużyną, ale BG 2, to wciąż niedościgniony wzór.

[robcioZS]

"...przypomni się paru osobom dzieciństwo" dobry żart - pierwsze co zrobiłem jak kupiłem telefon na androidzie to wrzuciłem na niego BG1 (na silniku BG2) + Opowieści z wybrzeża mieczy + BG2 + Tron Bhaala. I teraz mam w każdym miejscu +10 do odporności na n--e.