Nieustanne tortury, bicie i rażenie prądem. Milion Ujgurów w chińskich obozach
W opublikowanym w czwartek raporcie Amnesty International oceniła, że Chiny popełniają zbrodnie przeciwko ludzkości w Sinciangu, północno-zachodnim regionie zamieszkiwanym przez Ujgurów i inne mniejszości. Według obrońców praw człowieka chiński rząd stworzył tam "krajobraz dystopijnego piekła".
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 112
Komentarze (112)
najlepsze
Został wynarodowiony i pozbawiony swojej kultury i tradycji. Przyjechało tam też tak wielu Chińczyków, że Tybetańczycy stali się mniejszością we własnym kraju. A zmiana struktury demograficzna zajętych krajów, to w myśl prawa międzynarodowego zbrodnia wojenna.
Co się dzieje z ludźmi pozbawionych korzeni pokazał przykład Inuitów w Kanadzie i Aborygenów w Australii. Oderwani od tradycji i dotychczasowego życia popadali w alkoholizm, narkomanię
Ujgurzy mają bardzo blisko do innych islamskich państw, ale jakoś nie walą tam drzwiami i oknami. Inny przykład w chińskiej prowincji o nazwie Mongolia Wewnętrzna mieszka 2x więcej Mongołów niż w dwukrotnie większym państwie Mongolia. Mają "swoje" państwo obok, a jednak
Raport z artykułu został sporządzony na postawie 55 ustnych zeznań.
Brak zdjęć satelitarnych tych obozów, brak jakichś sensownych filmów ( przecież to podobno były miliony przypadków,
( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po kolej: To jest zdjęcie z google maps, słabej rozdzielczości, bez podania raportu z którego pochodzi, z artykułu oko.press. Serio to ma być sensowny dowód?
To jakie te relacje są, jak nie ustne? Co z tego że mamy nazwiska, zwłaszcza ze to tylko 55 osób?
Poczytaj o co chodzi z "bronią chemiczną". Była casus belli do DRUGIEJ wojny w zatoce czyli
Komentarz usunięty przez moderatora
@Wertin: noo, a reporterki reżimowycj mediów to ostoja obiektywności i wcale narracja o bogatym i pięknym Sinciangu nie pojawiła się jak pojawiły się dowody na ich obozy koncentracyjne
Amnesty International? A kto by w Chinach się przejmował głosem tej wołającej na puszczy organizacji, założonej przed 60 laty przez pewnego mojżeszowego?
Z poniższej mapy jasno wynika, że w odróżnieniu od naiwnego, tak łatwo podatnego na islamską propagandę Zachodu, od wielu lat wylewającego nad Ujgurami oceany krokodylich łez ogromna większość krajów muzułmańskich ma bardzo głęboko los swoich rzekomo ich zdaniem
Przykładowo sobie jakaś chińska blogerka poszkalowała ichnie przywództwo, porwali ją z domu, po wielu miesiącach wypuścili ją z psychiatryka, ale już nie taką jak dawniej.
Czemu pozwolili takiemu podsumowaniu się wydostać?
Żeby naśladowcy wiedzieli, co ich czeka - jak nie śmierć, to przynajmniej pranie mózgu