Dr Bartosiak: USA będą rozmawiać z Rosją ponad naszymi głowami
Nasze interesy są mniej ważne dla USA i to jest bardzo niebezpieczny proces. Amerykanie będą rozmawiać z Rosjanami ponad naszymi głowami. Spodziewam się również rychłego dyscyplinowania Polski przez po linii praw człowieka i demokracji. W ten sposób również dokonuje się projekcji siły.
dr_gorasul z- #
- #
- #
- #
- 154
Komentarze (154)
najlepsze
od dawna tak się dzieje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Nikt tak nie myśli, każdy knuje z każdym tylko polskie głupki kablują na siebie nawzajem i liczą na poklepanie po plecach a zamiast tego otrzymują tylko pogardę. Bardzo słusznie zresztą.
Efekt był jedynie pijarowy...
Zrozumcie, że Rosja chce mieć w nas wroga i nie ma z możliwości w obecnym stanie na podmiotową politykę dwustronną, jedyna jaka by mogła być to jak u Tuska. Pijar, że rozmawiamy , że coś znaczymy a praktycznie ciągłe ustępstwa wobec Rosji.
Nie było by Baltic Pipe ani Przekopu Mierzeji a w zamian Ruscy
@mojemirabelki: Dla polityków klasy Putina nie ma wrogich państw, jest najwyżej propaganda dla kmiotków żeby się jarali jak ty. Jeżeli Rosja kiedyś zaatakuje Polskę to nie po dlatego, że nas nie lubią tylko żeby pokazać światu, że nie boją się konfrontacji zbrojnej z NATO.
Nawet z Czechami nie potrafimy rozmawiać.
@Jovano: to efekt mentalności niewolnika, pana zjednywać prezentami a srać na pozostałych, może łaskawy pan uczyni nas nadzorcami innych niewolników?
Podsumowując, Bartosiak mówi, jak być powinno. Niestety, nie jesteśmy normalnym krajem i możemy te wszystkie bajeczki potędze odłożyć ad calendas Graecas. Sykulski mówi jak jest - jesteśmy nienormalnym, biednym krajem
@antek_brona: @Wont: Czy to o tę debatę chodzi: https://www.youtube.com/watch?v=znOVuqjAmGk czy o coś innego?
Nie oglądałem, a to co piszecie brzmi ciekawie. Przytulenie się do UE jak najbardziej, ale moim zdaniem w UE powinniśmy dążyć przede wszystkim do zbliżenia z Francją (np. przez budowanie elektrowni atomowej na bazie francuskiej technologii czy zakup od niej broni, z transferem technologii), żeby wspólnie balansować politykę
Dokładnie tak było podczas II WŚ i jest obecnie